Katastrofa ekologiczna na Odrze może się powtórzyć- 
śnięte ryby pod Wrocławiem

Rośnie liczba śniętych ryb w zbiorniku Czernica pod Wrocławiem. W tym w starorzeczu Odry od połowy kwietnia szacuje się, że padło ich już około tony. Przyczyną jest produkcja toksyn przez złote algi, a ich intensywne namnażanie się w ostatnim czasie jest obserwowane również na Kanale Gliwickim.

To, co się wydarzyło w ostatnich dniach jest potwierdzeniem tego, że może dość do drugiej katastrofy na Odrze. Zbiornik Czernica, na którym padło około 500 kg ryb w miniony weekend. Zbiornik jest powiązany z Odrą kanałem. To co dzieje się na zbiorniku i jego wodach trafia wprost do rzeki. W Kanale Gliwickim również widać algi, które stanowią zagrożenie dla ryb, choć jeszcze nie są obserwowane śnięcia w takiej skali jak w Czernicy. Polski Związek Wędkarski rekomenduje jak najszybsze odcięcie rybom dostęp do wód, w których znajdują się toksyny, tam gdzie jest to możliwe do wykona. PZW wielokrotnie informował urzędników PGW Wody Polskie, że w sobotę i niedzielę może dochodzić do spuszczenia ścieków do rzek i jezior bez kontroli i oczyszczenia.

– Zarząd Główny PZW we współpracy z Przewodniczącym Rady Naukowej od prawie roku podejmujemy działania by zwrócić uwagę decydentów na problem  i brak programu szybkiego reagowania w takich sytuacjach jak Odra. Alarmowaliśmy i szeroko informowaliśmy, że to się powtórzy. Teraz gdy Przewodniczący Rady na bieżąco monitoruje stan Odry, wysyła propozycje działań do osób, które powinny zareagować mamy ciszę.  W środę 10 maja przedstawicie PZW zostali zaproszeni przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska na spotkanie w Sali Okrągłego Stołu by omówić sytuację na Odrze. Czas na rozmowy już był, oczekujemy od Ministerstwa propozycji konkretnych działań i opracowanych planów- powiedziała Beata Olejarz, Prezes Polskiego Związku Wędkarskiego.

Wyniki badań PZW

Otrzymano wyniki badań zawartości toksyn algowych z próbek, pobranych 18 kwietnia po badaniu dwóch karasi. Ocena stanu ryb w pełni pokrywa się z danymi dotyczącymi zawartości prymnezyn
w wodzie i w komórkach złotych alg, które sumarycznie wyniosło:

  • W punkcie Marina Glywice- 966,07
  • W punkcie Śluza Łabędy- 1487,22

– Przypuszczenia oparte na badaniach markoskopowych martwych ryb znalazły potwierdzenie
w badaniach jakościowych wody. Potwierdziło się, że przyczyną śnięcia ryb były toksyny produkowane przez złote algi. Ryby miały uszkodzone skrzela, poparzone pyrmezynami”-
powiedział dr hab. inż. Bogdan Wziątek, Przewodniczący Rady Naukowej PZW, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski.