Tankowanie na żądanie: Ekopol Górnośląski wie, jak zrobić, żeby było taniej i szybciej

Przed nami historyczne wydatki na inwestycje kolejowe, drogowe i Tarczę Wschód. Jednym ze sposobów na obniżenie kosztów inwestycji jest możliwość tankowania pojazdów i maszyn na placu budowy. Nie mówimy tu tylko o samym podłączeniu węża do baku maszyny czy pojazdu, ale też o zarządzaniu dostawami, monitorowaniu pojazdów i rozliczeń. Rozwiązanie, które proponuje Ekopol Górnośląski – może zostać uruchomiona w ciągu kilku dni i zmieniać swoją lokalizację wraz z postępem prac.  Sprawdza się na kolejowych i drogowych placach budów.

Należąca do spółki technologia – Mikrostacje.pl – przeszła swój chrzest bojowy w czasie realizacji największych inwestycji w kraju, w których kluczowe było zapewnienie ciągłości pracy i zaopatrzenia w olej napędowy. – Mam tu na myśli przede wszystkim przekop Mierzei Wiślanej czy budowę tunelu w Świnoujściu pod rzeką Świną. W przypadku tego typu inwestycji trzy cechy decydują o tym, jak wymagające jest to przedsięwzięcie. Są to: szybkość reakcji na zmieniające się czynniki, wielkość dostaw oraz utrudnione warunki do magazynowania i transportu paliwa – podkreśla Sebastian Pyka, wiceprezes zarządu spółki Ekopol Górnośląski Holding S.A.

Bez względu na warunki

Nie każdy plac budowy od chwili rozpoczęcia prac dysponuje niezbędną infrastrukturą, która umożliwia dojazd klasycznych cystern. – Ze względu na ich konstrukcję trudno je nazwać pojazdami stworzonymi do jazdy w ciężkim terenie. Dlatego stworzyliśmy pełen system technologiczny zapewniający dostawy paliw nawet w miejsca budowy niedostępne dla samochodów ciężarowych – wyjaśnia Sebastian Pyka.

W takiej sytuacji rozwiązaniem problemu jest łańcuch dostawy z międzytankowaniem. Główny zbiornik Mikrostacje.pl zostaje zainstalowany możliwie blisko centrum budowy, pozwalając na dojazd autocysterny. Dostawa paliwa do pojazdów i maszyn, które nie mogą lub nie mają czasu na dojazd do głównego zbiornika, odbywa się na terenie budowy za pośrednictwem mniejszych, mobilnych zbiorników, pobierających paliwo z głównej Mikrostacji. Zbiorniki te mogą być transportowane przez lekkie pojazdy terenowe do miejsc docelowych. Całość oczywiście jest odpowiednio zabezpieczona przez technologię z kompleksowym rozliczeniem paliwa pomiędzy zbiornikami, a także maszynami i pojazdami.

– Nie zapominamy również o kwestii zabezpieczania zbiorników przed nieuprawnionym poborem paliwa. Mamy na to sposób i wiemy, jak zrobić to dobrze – zapewnia wiceprezes.

Cała idea polega na tym, że zarówno w głównym zbiorniku Mikrostacje.pl, jak i w każdym zbiorniku mobilnym montowany jest moduł zarządzania MS Prime: urządzenia współpracują ze sobą, dokładnie sprawdzając, czy każdy rozchód odpowiada kolejnemu załadunkowi, czy to do zbiornika mobilnego, czy do pojazdu. Zbiornik główny monitoruje na bieżąco swój stan, nie tylko na podstawie obliczeń, ale również mierząc rzeczywistą ilość paliwa wewnątrz zbiornika. To dodatkowo pozwala na natychmiastową reakcję, jeżeli zbiornik ulegnie uszkodzeniu i nastąpi wyciek lub jeśli niepowołana osoba spróbuje pobrać paliwo ze zbiornika – wywoła to automatyczny alarm dla służb ochrony.

 Paliwo na start

– Od czasu podpisania umowy do momentu dostarczenia zbiorników i paliwa mija zazwyczaj kilka dni, które są też niezbędne, żeby przeszkolić użytkowników naszej technologii. Następnie możemy zacząć działać – zapewnia Sebastian Pyka.

O ile sam zamysł międzytankowań i migrowania punktu poboru paliwa w ramach postępu prac nie jest pomysłem nowym, o tyle poziom zabezpieczenia i monitorowania rozchodu paliwa na każdym etapie jego drogi, od autocysterny aż po bak pojazdu, jest specyficzny wyłącznie dla systemu opracowanego przez Ekopol Górnośląski. Mobilność tego rozwiązania pozwala na wielokrotne przemieszczanie bez odkształceń czy uszkodzeń.

Dziś śląska spółka dostarcza na budowy zbiorniki stacjonarne o pojemnościach 1000, 1500, 2500 oraz 5000 litrów oraz mobilne – na 250, 425 i 900 litrów. – Dodatkowym atutem jest możliwość przekazania zbiorników na AdBlue czy też HVO i tym wszystkich również zarządzać poprzez technologię – dodaje wiceprezes.

Operator może też dostarczyć działające na identycznej zasadzie zbiorniki na olej hydrauliczny i silnikowy.

Przypomnijmy: naziemne zbiorniki dwupłaszczowe do magazynowania oleju napędowego wymagają minimum formalności, które trzeba spełnić, aby go użytkować. Możemy podzielić te obowiązki po stronie operatora, czyli Mikrostacje.pl, oraz użytkownika. Z racji specyfiki budowy zbiornika i braku konieczności wiązania go z gruntem procedura posadowienia może zostać wykonana w jeden dzień. – Aby było to możliwe, klient powinien zapewnić stabilne podłoże pod zbiornik, niepozwalające na bezpośrednie przedostanie się ewentualnego wycieku do gruntu. Nie musi to być stała wylewka czy płyta fundamentowa, do posadowienia wystarczy wypoziomowanie kilku płyt drogowych lub płytek betonowych oraz uziemienie. Podstawa powinna mieć grubość minimum 5 cm oraz być szersza i dłuższa od danego zbiornika o 30 cm – wyjaśnia Sebastian Pyka.

Dzięki temu, że olej napędowy należy do paliw płynnych klasy III, czyli o bardzo wysokiej temperaturze zapłonu, nie trzeba wyznaczać dla zbiornika żadnej strefy wybuchu. Zbiornik nie może znajdować się wewnątrz pomieszczenia lub w bezpośrednim sąsiedztwie budynków. Po prawidłowym posadowieniu, odbiorze UDT i uruchomieniu zbiornika jest on gotowy do ciągłej pracy i uzależniony jedynie od regularności dostaw.

– I już na koniec: trwała konstrukcja zbiorników Mikrostacje.pl pozwala na przenoszenie punktu poboru paliwa w miarę postępu prac budowlanych, a szybkie reagowanie działu logistycznego umożliwia zachowanie ciągłości zaopatrzenia. To sprawia, że współpracujemy ze znanymi przedsiębiorstwami realizującymi rozbudowę polskich dróg i autostrad, wspieramy również zakrojoną na ogromną skalę inwestycję modernizacji sieci kolejowej w południowej części kraju – podsumowuje Sebastian Pyka.