Przewoźnicy z Bałkanów stali się narzędziem do obchodzenia sankcji

Po wprowadzeniu sankcji wobec Rosji można zauważyć, że na granicach z tym krajem pojawili się dotychczas niespotykani przewoźnicy z krajów bałkańskich. Przewoźnicy ci korzystają ze swojego położenia geograficznego i próbują pomagać omijać sankcje. To tylko jeden z przykładów pokazujących, że przed UE stoi coraz więcej wyzwań związanych z monitorowaniem przepływów towarów z Rosją. Jedną z metod na uszczelnienie sankcji mogą być gwarancje tranzytowe. Według Komisji Europejskiej od lutego 2022 r. UE zakazała eksportu do Rosji towarów o wartości 43,9 mld EUR i importu do UE towarów o wartości 91,2 mld EUR. Oznacza to, że w porównaniu z 2021 r. sankcjom podlega obecnie 49% eksportu i 58% importu. 

– W ostatnim czasie zauważamy, że pojawiły się firmy, które próbują pomagać w omijaniu sankcji nałożonych na Rosję. To spore wzywanie dla naszej branży i UE. Na granicy zauważamy coraz więcej pojazdów z krajów bałkańskich, których tu wcześniej nie było. Na terminale w Białorusi zaczęły jeździć firmy, których dotychczas nie widywano. Niepokojące jest to, że firmy chcące ominąć sankcje korzystają z usług tych przewoźników. Prawdopodobnie kolejne miesiące przyniosą nasilenie tych aktywności u niektórych przewoźników – mówi Jurgis Adomavičius, założyciel Bunasta. – Rozwiązaniem może być zastosowanie obowiązkowych gwarancji tranzytowych. Pozwoli to na monitorowanie przepływu towaru, jak i zapewni, że opłaty celne zostaną uiszczone w kraju, do którego towary są transportowane – dodaje Jurgis Adomavičius.

Unijne sankcje nałożone na Rosję mają obecnie zastosowanie do prawie 1800 osób i podmiotów. W czerwcu 2023 r. UE objęła nimi kolejnych 71 osób i kolejne 33 podmioty. W ramach sankcji gospodarczych Unia nałożyła na Rosję szereg ograniczeń importowych i eksportowych. Podmioty europejskie nie mogą sprzedawać niektórych produktów do Rosji (ograniczenia eksportowe), a podmioty rosyjskie nie mogą sprzedawać niektórych produktów do UE (ograniczenia importowe). Według Komisji Europejskiej od lutego 2022 r. UE zakazała eksportu do Rosji towarów o wartości 43,9 mld EUR i importu do UE towarów o wartości 91,2 mld EUR. Oznacza to, że w porównaniu z 2021 r. sankcjom podlega obecnie 49% eksportu i 58% importu.

– Gwarancja tranzytowa zapewnia, że towar zostanie dostarczony np. do Kazachstanu. Jeśli tak się nie stanie, to pośrednik celny wystawiający gwarancję będzie musiał uiścić podatek w całości. Średnio może to być nawet 50-60 tys. EUR. Zauważamy, że coraz mniej firm korzysta z tej usługi, a firmy organizujące obejście sankcji przejmują część przewoźników. Oznacza to, że część transportu z krajów bałkańskich może tak naprawdę być próbą omijania sankcji nałożonych na Rosję – dodaje Jurgis Adomavičius.

Gwarancje ubezpieczeniowe niezbędne w tranzytowym ruchu pojazdów oferuje także Bunasta. Wartość jej funduszu gwarancyjnego, który należy do największych w Polsce, przekracza 50 mln EUR. Firma powstała w 2012 roku na Litwie, od 2016 roku istnieje Bunasta Polska, podobne firmy funkcjonują na Łotwie i w Wielkiej Brytanii.