Co trzeci ojciec korzysta z aplikacji kontrolujących dziecko. Co drugi regularnie weryfikuje jego aktywności na smartfonie. Mężczyźni sprawdzają także postępy swoich pociech w nauce – większość robi to do 3 razy w tygodniu. To najnowsze dane z badania przeprowadzonego przez Digital Care, największego na polskim rynku dostawcy usług dla urządzeń mobilnych. Z okazji Dnia Ojca firma sprawdziła, jak ojcowie posiłkują się technologią w wychowaniu dzieci.
Dzień Ojca to nie tylko okazja do świętowania, ale także doskonały moment, by przyjrzeć się, w jaki sposób technologia, a w szczególności smartfony pomagają ojcom w wychowaniu oraz edukacji dzieci. Okazuje się bowiem, że telefony nie tylko ułatwiają komunikację, ale też pozwalają lepiej zarządzać dniem, umożliwiają monitorowanie aktywności dziecka i wspierają jego rozwój.
– Postanowiliśmy zweryfikować, jaką rolę smartfony i zainstalowane na nich aplikacje odgrywają w codziennym życiu ojców . Co trzeci ojciec mający małe dziecko pomaga sobie smartfonem w organizacji opieki i wychowaniu. Najchętniej używają oni aplikacji ułatwiających zasypianie (60%) czy monitorujących sen dziecka (55 %). Nieco ponad połowa (53%) korzysta także ze smartfona jako niani elektronicznej (53%) – mówi Anna Kozłowska-Pietraszko, Corporate Communication Director, Digital Care.
Blokowanie stron i geolokalizacja
Jak wynika z danych Digital Care, co trzeci ojciec aktywnie korzysta z aplikacji kontrolujących dziecko. Wśród nich największą popularnością cieszą się takie, które umożliwiają blokowanie wybranych stron/aplikacji/wideo (66 %) oraz geolokalizacyjne (56 %). Co drugi tata w tej grupie decyduje się na limitowanie czasu korzystania z telefonu czy zdalny wgląd w historię przeglądania.
– Technologia może wspierać rodziców w monitorowaniu i zapewnieniu bezpieczeństwa dzieciom. Istnieją bowiem aplikacje, które umożliwiają śledzenie lokalizacji, zarządzanie zawartością internetową, blokowanie nieodpowiednich treści i ustawianie ograniczeń czasowych. To daje rodzicom większą kontrolę nad tym, czym ich dzieci zajmują się online i gdzie się znajdują. Zwiększona aktywność na tym polu powinna dotyczyć w szczególności rodziców młodszych pociech. Nasze dane pokazują, że duża część ojców daje sporą swobodę technologiczną swoim dzieciom. Ważne, aby przy kontroli znaleźć właściwą równowagę – tłumaczy Anna Kozłowska – Pietraszko.
Według badania co drugi ojciec sprawdza telefon swojego dziecka. 25% kontroluje jego aktywność na smartfonie od 1 do 3 razy w tygodniu, 9%od 4 do 6 razy, a 13% robi to codziennie.
Dziennik elektroniczny – rodzicielska aktywność
Liczby obrazują, że ojcowie dość chętnie weryfikują oceny swoich dzieci. 58% z nich deklaruje, że korzysta z dziennika elektronicznego.
Wśród entuzjastów 40% analizuje postępy w nauce od 1 do 3 razy w tygodniu, a co trzeci robi to codziennie. 18%od 4 do 6 razy w tygodniu.
Bez szlabanu
Ojcowie przeważnie nie wykorzystują „szlabanu” na telefon jako formy karania dziecka. Robi to jedynie 44% z nich. Jeśli do tego dochodzi, 28% zabiera urządzenie kilka razy w miesiącu. Częstsze zakazy deklaruje 17% respondentów.
– Obecnie, szczególnie dla nastolatków smartfon stanowi bardzo istotne narzędzie nie tylko do komunikacji, ale także kształcenia czy rozwoju pasji. Sprawdziliśmy, że ponad 40%z nich korzysta
z aplikacji do nauki, z czego aż 60% używa aplikacji matematycznych i językowych. Telefon często wspiera również rozwój hobby, jak np. nagrywanie wideo, rysunek czy obróbka zdjęć. Dlatego tzw. „szlaban” na smartfona może być bardzo dotkliwy – dodaje Anna Kozłowska – Pietraszko.
Smartfon – recepta na nudę
Badanie Digital Care pokazuje, że smartfon może pomóc w wychowaniu na różne sposoby. W tym także, by zyskać chwilę wytchnienia i zająć czymś dzieci. Okazuje się, że 45% ojców udostępnia swój telefon do zabawy dziecku.
Zwykle dzieje się tak w podróży (57%), poczekalni (36 %) czy podczas spotkań ze znajomymi (24%). Telefon to także sposób na nagrodę dla 40% mężczyzn i metoda na uspokojenie pociechy.
Digital Care to największy na polskim rynku dostawca usług dla urządzeń mobilnych, działający od 2012 roku. Współpracuje z sieciami telefonii komórkowej, producentami urządzeń mobilnych oraz ich dystrybutorami. Aktualnie firma działa na 13 rynkach w Europie, Azji i Afryce, a z jej usług skorzystało do tej pory ponad 8 milionów klientów na całym świecie.