Świat obiegła informacja, że największe amerykańskie linie lotnicze American Airlines wpłaciły bezzwrotną kaucję za 20 naddźwiękowych samolotów Overture z opcją zakupu kolejnych 40 maszyn od firmy Boom Supersonic w przyszłości. Jak informuje CNN, kwota tej transakcji na razie pozostaje tajemnicą. American Airlines to kolejna po United Airlines i Virgin Atlantic linia lotnicza, która chce wzbogacić swoją flotę naddźwiękowymi maszynami.
Overture – naddźwiękowy następca Concorde?
Overture to projekt Boom Supersonic, który wciąż znajduje się we wczesnej fazie rozwoju. W lipcu firma ujawniła ostateczny projekt produkcyjny samolotu. Przekazała również, że maszyna przeszła kilka testów w tunelu aerodynamicznym, ale czeka ją jeszcze lot testowy, który nie nastąpi tak szybko. Według planów pierwsze samoloty zjadą z linii produkcyjnej dopiero w 2025 r., a pierwszych pasażerów przewiozą w 2029 r.
Twórcy zapowiadają, że Overture pomieści od 65 do 80 pasażerów i będzie poruszał się z prędkością 1,7 Macha (ponad 2082 km/h), czyli dwukrotnie większą niż najszybszy współczesny samolot komercyjny, a nad lądem będzie to prędkość 20 proc. większa. Na osiągnięcie takich prędkości pozwoli m.in. specjalnie wyprofilowany kadłub oraz skrzydła, które optymalizują przepływ powietrza w celu zmniejszenia oporu i zwiększają efektywność zużycia paliwa.
Według wstępnych kalkulacji, lot z Nowego Jorku do Londynu zajmie około 3 godziny i 20 minut, wliczając już czas przeznaczony na lądowanie. Obecnie standardowe loty najszybszymi samolotami trwają około 7 godzin i 20 minut, a więc różnica jest zauważalna.
Zasięg tego czterosilnikowego samolotu ma wynosić około 7867 km. Jak zaznacza The Guardian, firma Boom Supersonic dąży do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2025 r. i zerowej emisji netto gazów cieplarnianych do 2040 r. Twierdzi też, że loty będą odbywać się na „do 100 proc. zrównoważonym” paliwie lotniczym. CNN zwraca z kolei uwagę, że Overture przypomina Concorde’a, naddźwiękowy samolot pasażerski o napędzie turboodrzutowym, który został wycofany z użytku w 2003 r.
Maszyna przewoziła pasażerów przez Ocean Atlantycki i oferowała miejsca za 10 tys. dolarów (ponad 46 tys. złotych). Zrezygnowano z niej ze względów ekonomicznych. Samolot pożerał ogromne ilości paliwa i dodatkowo był bardzo za głośny, aby podróżować nad lądem.
ak donosi CNN, eksperci twierdzą, że odrzutowce takie jak Concorde prawdopodobnie nie wrócą do łask m.in. ze względu na to, że miejsca na ich pokładzie będą bardzo drogie. Tego typu doniesienia nie powstrzymały jednak American Airlines, United Airlines, czy Virgin Atlantic linia przed decyzją o inwestycji w ponaddźwiękowe samoloty Overture.
Autor: Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski