Czy wiecie jak ułożony jest wasz język w stanie spoczynku? Jak we właściwy sposób powinien spoczywać w jamie ustnej podczas snu? To ważne. Nieprawidłowe ułożenie języka u dziecka kończy się wieloma komplikacjami zdrowotnymi. Jak i po co sprawdzić czy język dziecka znajduje się we właściwym miejscu w stanie spoczynku – odpowiada Olga Muszyńska, logopeda Centrów Medycznych Medyceusz.
Gdzie powinien znajdować się język?
– Prawidłowa pozycja spoczynkowa języka wcale nie jest taka oczywista. Okazuje się, że wiele osób ma duży problem z właściwą odpowiedzią na pytanie, gdzie język powinien się znajdować, gdy „nic nie robi” – tłumaczy Olga Muszyńska. – Otóż wbrew pozorom język nie powinien leżeć, a raczej spoczywać właśnie będąc przyklejonym do podniebienia. Czubek języka winien znaleźć się za przednimi, górnymi zębami.
Dlaczego język, zwłaszcza u dzieci, znajduje się w innej pozycji? Przyczyny tego stanu rzeczy mogą być różnorakie, na przykład anatomiczne. Dziecko może mieć od urodzenia skrócone wędzidełko języka. Innym powodem może być zbyt słabe napięcie mięśniowe, co oznacza – kolokwialnie mówiąc – że język jest za słaby, żeby „wisieć” i opierać się na podniebieniu, więc opada na dół. Jest to bardzo niebezpieczny symptom problemu wykraczającego poza komplikacje logopedyczne. – Często oznacza, że owo napięcie jest ogólnie za słabe w całym ciele i również mięśnie brzucha czy nóg również są także osłabione – mówi Olga Muszyńska.
Czym grozi brak reakcji w przypadku ułożenia języka w wadliwej pozycji spoczynkowej?
Negatywne konsekwencje mogą być różnorakie, a wynikają one głównie z tego, że dziecko podczas snu ma otwartą buzię. Otwarte usta u śpiącego dziecka – o ile nie jest to spowodowane konkretną przyczyną, np. chwilową infekcją nosa – to niestety nie jest prawidłowy czy neutralny dla młodego organizmu objaw. Oznacza, że język znajduje się w nieprawidłowej pozycji.
Po pierwsze w takiej sytuacji nie działa u niego w pełni naturalny filtr człowieka, jakim jest nos, przez co dziecko łatwiej „łapie” infekcje oraz jest narażone na alergie. Po drugie: wbrew pozorom organizm takiego dziecka jest niedotleniony. – Nosem wydychamy około 5-6 litrów powietrza na minutę, a przez usta około 10-15 litrów, więc to jest bardzo duża różnica – mówi Olga Muszyńska.
Konsekwencje? Niedotleniony organizm to nieustannie złe samopoczucie malucha, kłopoty z koncentracją, w efekcie większe problemy w nauce i ustawiczne problemy ze snem.
Ponadto takie dzieci charakteryzują problemy logopedyczne i mają szereg wad wymowy, ponieważ język znajdujący się na dole jamy ustnej po prostu źle pracuje.
Istnieje jeszcze jedna, istotna konsekwencja wynikająca z nieprawidłowego ułożenia języka – jest to najczęściej wada estetyczna, na którą uczulone są zwłaszcza mamy. Otóż dzieciom śpiącym z otwartymi ustami w naturalny sposób wydłuża się twarz, pozostawiając często wrażenia gapiowatości malucha. Dzieje się tak, ponieważ żuchwa rośnie szybko, bo tylko do 8 – 9 roku życia, a spanie z otwartą buzią ma na ten rozrost wpływ oczywisty i bardzo konkretny. To zresztą ma także konsekwencje nie tylko estetyczne, ale także stomatologiczne ze względu na zbyt duże stłoczenie zębów i częste wady zgryzu.
Jak sprawdzić czy dziecko ma język w pozycji prawidłowej?
Każdy rodzic może to zrobić w bardzo prosty sposób, w domu podczas snu dziecka.
– Gdy dziecko śpi, to po prostu odchylamy mu w dół brodę – tłumaczy Olga Muszyńska. – Jeżeli język znajduje się w prawidłowej pozycji, to powinien się odkleić od podniebienia. Czasem z charakterystycznym kląśnięciem, a czasem bez. Krótko mówiąc ruch prawidłowo ułożonego języka z góry na dół powinien być wyraźnie widoczny. Jeśli tak nie jest i dziecko śpi z otwartymi ustami, to trzeba na początek zastanowić się nad przyczyną tego stanu rzeczy. Bo może oddycha przez buzię dlatego, że ma język w złej pozycji, albo wręcz przeciwnie, ma język w złej pozycji, ponieważ oddycha przez buzię.
Tak czy inaczej, w takiej sytuacji wizyta u logopedy jest w zasadzie niezbędna. Opracuje on, na podstawie indywidualnych predyspozycji dziecka, terapię celowaną. – Najczęściej zaczynamy od wyrabiania podstawowych, odpowiednich nawyków, uczymy się na przykład właściwego oddychania – mówi Olga Muszyńska. – Czyli jak widać potrzebne są podstawy.
Centra Medyczne Medyceusz to działająca od ponad 20 lat sieć nowoczesnych, prywatnych placówek medycznych w Łodzi. W sześciu placówkach świadczone są kompleksowe usługi medyczne. W skład oferty wchodzi Podstawowa Opieka Zdrowotna (POZ), opieka pediatryczna, poradnie lekarzy specjalistów (AOS), hospitalizacja planowa w Szpitalu Centrów Medycznych Medyceusz, laboratoria, diagnostyka specjalistyczna, transport medyczny, nocna i świąteczna opieka lekarska. Sztandarową usługą CM Medyceusz jest diagnostyka obrazowa (RTG, USG, Rezonans Magnetyczny, Tomografia Komputerowa, Mammografia). Placówki mają podpisane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, a także świadczą usługi komercyjne.