Z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Długów wynika, że 259 tys. polskich firm nie płaci swoim kontrahentom, a ich sumaryczne przeterminowane należności wynoszą 9,89 mld zł. Problemy z płatnościami w dużym stopniu dotykają niezależnych freelancerów, którzy w priorytetach płatności wielu firm plasują się na samym końcu. Jakie możliwości zabezpieczenia płatności ma freelancer? Jak zmniejszyć lub wyeliminować ryzyko pracy za darmo – rozmawiamy ze specjalistami platformy dla freelancerów i zleceniodawców Freelancehunt.
Zgodnie z najnowszymi danymi KRD z czerwca 2024 r. zaległości płatnicze 259 tys. polskich firm wynoszą w tej chwili 9,89 mld zł. Zaległości jednych firm oznaczają czekanie na pieniądze innych, które mają swoje płatności. Aby zrekompensować straty z tego tytułu firmy podnoszą ceny produktów i usług, wstrzymują inwestycje, pożyczają pieniądze z banku – wszystko aby utrzymać płynność finansową. Niestety pierwszą reakcją na problemy z płynnością jest tzw. rolowanie płatności, wydłużanie czasu na zapłatę oraz priorytetyzowanie – komu zapłacić najpierw, komu później, a komu … wogóle. Niestety freelancerzy zwykle znajdują się dosyć nisko, a czasami na szarym końcu takiej hierarchi priorytetów. Przedsiębiorca wybierze najpierw płatności, które pozwolą mu pozostać operacyjnym, dostarczać produkty, czy usługi klientom końcowym.
W takich przypadkach freelancerzy, mimo zawarcia umowy oraz wykonania pracy, albo czekali cierpliwie na zapłatę, albo nie otrzymywali jej nigdy. Procedury dochodzenia należności ścieżkami prawnymi – sąd, wydział gospodarczy – wiążą się z kosztami, angażują dodatkowo czas i energię freelancera, a także trwają miesiącami lub latami. Inną ścieżką jest próba odzyskania pieniędzy przez wyspecjalizowane firmy windykacyjne – to jednak wiąże się zawsze ze stratami finansowymi – należnością trzeba się podzielić, a stawki takich firm zwykle są dosyć wysokie. W wielu przypadkach freelancerzy wycofywali faktury, aby nie płacić od nich podatków i decydowali się na stratę. Gdy zaangażowanie czasu i energii potrzebnej na odzyskiwanie pieniędzy przewyższa kwotę należności lub gdy szanse na jej odzyskanie są żadne – np. firma zbankrutowała – freelancerzy niejednokrotnie “odpuszczali” dochodzenie należności i koncentrowali się na kolejnym projekcie, aby nadrobić straty.
Co może zrobić freelancer, aby nie pracować za darmo
Jest kilka rzeczy, które freelancer może zrobić, aby uniknąć pracy za darmo. Może poprosić klienta o płatność z góry – ale z praktyki wynika, że na takie płatności firmy zgadzają się niezwykle rzadko. Może również poprosić o płatności w ratach, gdy oddaje kolejne części projektu – ale to z kolei wymaga sporo energii tzn. ustalanie zaawansowania projektu, wyznaczenia kryteriów oceny każdego etapu i sprawdzanie po drodze.
Istnieją również specjalistyczne wywiadownie gospodarcze, które zbierają dane o firmach i oceniają ryzyko podjęcia z nimi współpracy. Skorzystanie z takiego rozwiązania może zmniejszać ryzyko, ale nie zagwarantuje nam płatności. Po pierwsze firmy muszą transparentnie udostępniać dane na swój temat, a firmy które mają coś do ukrycia będą tego unikały, po drugie ocena tego co było nie zagwarantuje nam tego co będzie, a po trzecie korzystanie z takich usług to dodatkowy koszt dla freelancera.
Kolejną możliwość dają niektóre platformy dla freelancerów, które nie tylko pośredniczą w kontaktowaniu freelancerów z firmami, ale także pełnią rolę tzw. agenta escrow, czyli zabezpieczają płatność dla freelancera jeszcze przed rozpoczęciem jego pracy, ale po podpisaniu umowy z opisem zadania, czasu realizacji i formy przekazywania zleceń.
“Freelancerzy na naszej platformie korzystają z usługi SEJF, która zabezpiecza transakcje zarówno dla freelancera, jak i zleceniodawcy. Specjalny obszar roboczy pomiędzy freelancerem i firmą stanowi dowód wykonywania pracy oraz przekazania jej klientowi. Po akceptacji klienta następuje niezwłoczne wypłacenie środków freelancerowi”, wyjaśnia Valentyn Ziuzin, Prezes Zarządu Freelancehunt.
W ten sposób platformy eliminują zarówno nieuczciwych zleceniodawców, którzy nawiązują współpracę z freelancerem z zamiarem wyłudzenia pracy, jak i firmy, którym “noga się powinie” i np. w trakcie projektu stracą płynność finansową, czy zbankrutują. Pieniądze na zlecenie w całości zabezpieczone są na koncie escrow i freelancer może skupić się na pracy.
“Komfort psychiczny freelancera, pewność, że otrzyma to na co się umówił ze zleceniodawcą oczywiście przekłada się na jakość pracy oraz produktywność”, tłumaczy Igor Plakhuta, Menedżer ds. Rozwoju we Freelancehunt. “Ponieważ pieniądze są zabezpieczone przez serwis, obie strony nie odczuwają bariery, która często pojawia się podczas współpracy online.”, dodaje Igor Plakhuta.
Ile to kosztuje?
Usługa SEJF na platformie Freelancehunt.com nie jest płatna dodatkowo. Stanowi część pakietu usług dla freelancerów obok np. wystawiania faktur VAT za freelancera dla firm, dostępu do zleceń, umów projektowych, dokumentowania pracy z obszarze roboczym etc. Freelancer musi liczyć się z całościowych kosztem 9% od każdego zlecenia, ale praktyka pokazuje, że freelancerzy nie unikają tego kosztu poprzez zawieranie umów z firmami poza platformą. Bezpieczeństwo transakcji, stały dostęp do zleceń, transparentność podatkowa, dokumentowanie pracy, a także rzetelne opinie wystawiane obligatoryjnie przez zleceniodawców po zakończeniu każdego projektu warte są tego kosztu. Co ważne zleceniodawcy, czyli najczęściej firmy, nie ponoszą żadnych kosztów na platformie. Należność dla freelancera to jedyny koszt jaki zleceniodawca musi wziąć pod uwagę. To oczywiście zachęca firmy do swobodnego korzystania z platformy i przekłada się na dużą liczbę zleceń dla freelancerów.
Ryzyko “pracy za darmo” występuje tylko u freelancerów, którzy podejmują zlecenia poza wyspecjalizowanymi platformami lub poprzez platformy, które nie mają jakiejś formy usługi escrow, czyli zabezpieczenia całości środków za wykonaną pracę przed podjęciem zlecenia. Niestety z praktyki wynika, że firmy, które doświadczają problemów z płynnością, czy to przejściowych, czy ostatecznych, najpierw przestają płacić freelancerom. Freelancerzy znajdują się w grupie wysokiego ryzyka ze względu na nieterminowe płatności, a nawet utratę należności za wykonane zlecenia, dlatego wybór odpowiedniej strategii uniknięcia tego ryzyka jest kluczowe i przekłada się na płynność finansową oraz komfort pracy.