Dokładnie rok temu 7 października 2021 Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych. Dzisiaj Rada zaskoczyła cały rynek podejmując decyzję o niepodnoszeniu stóp procentowych. Oczekiwania rynku i analityków mówiły o podwyżce na poziomie 0,25%, a nawet pojawiały się głosy o możliwej podwyżce o 0,5%. Decyzja RPP zaskakuje w kontekście ostatnich danych o inflacji. Ze wstępnych danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że inflacja we wrześniu wyniosła 17,2% rok do roku i jest to najwyższa jej wartość od 15 lat. Jeszcze rok temu odczyt inflacji na poziomie 6,8% (październik 2021) wydawał się niepokojący, ale w tym momencie możemy jedynie pomarzyć o takich poziomach. Wtedy już na łamach Barometru Metrohouse i Credipass ostrzegaliśmy o możliwości dalszych podwyżek stóp procentowych i konieczności przygotowania się na taki scenariusz rynkowy.
Projekcja inflacji przedstawiona w lipcu 2022 przez Narodowy Bank Polski zakłada jeszcze dalszy wzrost inflacji w tym roku. Projekcja centralna zakłada wzrost inflacji do wartości ok. 19%, ale najbardziej pesymistyczny scenariusz mówi nawet o wartości ponad 26%. Sytuacja powinna się stabilizować na początku przyszłego roku, a długa perspektywa zakłada powrót do celu inflacyjnego (2,5%) pod koniec 2024 roku. Jest jednak wiele czynników tj. kryzys energetyczny czy wojna w Ukrainie, które mogą znacząco zmienić projekcję Narodowego Banku Polskiego.
Aktualny poziom stóp procentowany ma nadal ogromny wpływ na możliwości zaciągania kredytów przez klientów i z każdą podwyżką rosną koszty comiesięcznych rat. Prezes NBP Adam Glapiński rysuje nam obraz „płaskowyżu” jeśli chodzi o poziomy stóp procentowych. Pamiętajmy jednak, że dotychczasowe komunikaty Pana Prezesa Adama Glapińskiego miały mocno dyskusyjny charakter. Miejmy nadzieję, że kolejne dane gospodarcze nie wpłyną znacząco na zmianę ostatniej projekcji przedstawionej przez Narodowy Bank Polski oraz dalsze decyzje Rady Polityki Pieniężnej.