Sektor metali 2025: więcej ryzyk, mniej klientów, kryzys płynności

Wysokie ceny energii i surowców, napięcia geopolityczne, stagnacja w Niemczech, brak klientów, spadki marż – to dziś codzienność wielu firm przetwarzających metale. Z najnowszego badania „Sytuacja w branży metalowej – 2025”, przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services przez Keralla Research wynika, że przedsiębiorcy w 2025 roku funkcjonują w jeszcze trudniejszych warunkach niż 9 miesięcy temu. Doszły nowe zagrożenia geopolityczne, znacząco wzrosły obawy o ceny surowców, w firmach pogłębił się kryzys płynnościowy. W takiej sytuacji kluczem do przetrwania staje się szybka adaptacja i lepsze zarządzanie finansami.

Z najnowszego badania Bibby Financial Services, zrealizowanego przez Keralla Research w czerwcu 2025 roku, wynika, że aż 47 proc. firm z sektora metalowego jako największe zagrożenie wskazuje rosnące ceny energii – to wzrost o 7 pkt proc. względem badania z września 2024 roku. Jednocześnie 38 proc. przedsiębiorców wymienia drożejące surowce, a niemal co trzeci badany obawia się konsekwencji wojny handlowej pomiędzy USA a Chinami (30 proc.) oraz stagnacji gospodarczej w Niemczech (29 proc.).

– Jak widać, na rynku pojawiły się nowe wyzwania, sytuacja jest niepewna, więc nastroje biznesowe w branży metalowej pozostają ostrożne, chociaż GUS raportuje pierwsze symptomy odbicia

– komentuje Wojciech Czapeczko, Dyrektor ds. Finansowania Biznesu w Bibby Financial Services.

W maju 2025 r. produkcja sprzedana przemysłu w Polsce była o 3,9 proc. wyższa niż rok wcześniej. Narastająco, w okresie styczeń–maj 2025, wzrosła o 1,6 proc. względem analogicznego okresu 2024 r. Dane GUS wskazują, że produkcja wyrobów z metali wzrosła w maju aż o 11,8 proc. rok do roku, a produkcja metali (hutnictwo) o 10,5 proc. r/r – oba wskaźniki przewyższyły średnią dla całego przemysłu.

W cieniu wojny handlowej

We wrześniu 2024 roku, w pierwszej fali badania Bibby Financial Services, tylko 22 proc. przedsiębiorców z branży metalowej mówiło o walce z konkurencją i spadku sprzedaży, a o wzroście cen surowców – 21 proc. Dziś skala obaw jest znacznie szersza i głębsza.

– Ograniczenie wymiany handlowej między USA i UE z pewnością nie pomoże w wychodzeniu ze spowolnienia gospodarczego, w jakim znajduje się Wspólnota. Głównym problemem firm z branży stali nierdzewnych jest brak wyraźnego impulsu do wzrostu popytu. Co prawda nie jest on słaby, ale też nie na tyle silny, aby poprawić rentowność przedsiębiorstw. Trzeba też pamiętać, że owa stagnacja trwa już niemal trzy lata. Firmy są tym zmęczone. Część z nich z pewnością też może odczuwać pewne problemy płynnościowe

– komentuje Andrzej Michalski-Stępkowski, prezes Stowarzyszenia Stal Nierdzewna.

W 2025 roku nastąpiło gwałtowne nasilenie globalnej wojny handlowej, co silnie uderza w branżę metalową. Dla polskich i europejskich firm wojna celna oznacza zmienność popytu i cen. Z jednej strony, amerykańskie cła osłabiają konkurencyjność naszych eksporterów na rynku USA, z drugiej – mogą pojawić się nadwyżki stali na rynku europejskim (skoro trudniej sprzedać ją do USA), co może zaniżać ceny w Europie i zwiększać presję na producentów. Niemcy, jako eksporter dóbr inwestycyjnych i komponentów (w tym wyrobów metalowych) do Chin i USA, odczuwają skutki sporu szczególnie dotkliwie – według ekspertów nowe taryfy zza oceanu mogą być poważnym ciosem dla niemieckiego przemysłu, wydłużając okres słabości gospodarczej w tym kraju. A słabszy popyt niemieckiej gospodarki przekłada się na mniejszy import z Polski. Niemcy nadal pozostają największym partnerem handlowym, ale ich udział w eksporcie ogółem się obniża – w pierwszym kwartale 2025 roku zmniejszył się o 0,7 pkt proc. do 26,8 proc.

Już sama groźba ceł w I połowie roku spowodowała zmiany w zachowaniach zakupowych: np. firmy w USA pospieszyły się z zakupem europejskich wyrobów metalowych przed wejściem ceł, co przejściowo zwiększyło eksport z Polski do USA o ponad 10 proc. na początku 2025. Jednak długofalowo, utrzymywanie barier handlowych grozi zakłóceniem globalnego rynku metali, alokacją dostaw do innych regionów (np. więcej chińskiej stali może trafiać do Europy, wypierając lokalną produkcję) oraz mniejszą stabilnością cen.

– Na wyzwania związane z ogólną sytuacją gospodarczą czy też polityczną w Europie i na świecie nie mamy większego wpływu. Choć więc będą one determinowały koniunkturę w naszej branży, to raczej nie warto specjalnie się nimi emocjonować. To czym firmy powinny zająć się z całą mocą to dostosowanie strategii do nowych czasów. Dla branży stali nierdzewnych oznacza to, że konsumpcja tego metalu nie będzie się już zwiększała w tempie dwucyfrowym rok do roku. W takiej sytuacji instalowanie nowych linii do przerobu kolejnych ton materiału nie jest wyborem optymalnym. Należy raczej zastanowić się, jak można zmaksymalizować osiąganą marżę, gdzie poszukać wartości dodanej. To wymaga bardziej wyrafinowanych i zaawansowanych technologicznie inwestycji

– dodaje Andrzej Michalski-Stępkowski.

Zatrzymana sprzedaż, spadające marże i pustka w portfelu zamówień

– W najnowszym badaniu zapytaliśmy też przedsiębiorców z przetwarzających metale o wyzwania wewnątrz ich firm. Najwięcej negatywnych skutków generuje brak nowych klientów i niska sprzedaż. Tak uważa 32 proc. badanych. Firmy odczuwają też dotkliwie spadek marży i obniżenie rentowności. W tej sprawie alarmuje aż 31 proc.

– mówi Wojciech Czapeczko, Dyrektor ds. Finansowania Biznesu w Bibby Financial Services.

Wśród najczęściej wymienianych wyzwań znalazły się też trudności ze znalezieniem nowych pracowników i zarządzaniem zespołem (22 proc.).

W badaniu przeprowadzonym w 2024 roku głównymi barierami były: wysokie ceny energii (40 proc.) oraz brak pracowników (36 proc.). Choć oba problemy pozostają aktualne, to dziś dominują rynkowe realia popytowe i rentownościowe.

Co istotne, różnice w wyzwaniach dostrzegalne są w zależności od skali działalności. Duże firmy (zatrudniające powyżej 250 osób) częściej wskazują na brak nowych klientów i trudności z utrzymaniem marż. Z kolei w przypadku mniejszych podmiotów – na pierwszy plan wysuwa się brak środków na bieżące funkcjonowanie.

– W 2024 roku firmy walczyły o przetrwanie w cieniu kosztów energii. Dziś większym problemem jest brak zamówień i pogarszająca się płynność. Niezależnie od przyczyny – czy to wojna handlowa, czy wewnętrzna stagnacja – przedsiębiorstwa potrzebują dziś większej elastyczności w zarządzaniu środkami obrotowymi

– dodaje Wojciech Czapeczko.

Rosnące ryzyko dla płynności. Czy ratunkiem będzie faktoring?

Przy stale względnie wysokich stopach procentowych i słabnącym popycie na wyroby z metali, firmy z sektora coraz częściej szukają sposobów na przetrwanie – nie tylko przez cięcia kosztów, ale też przez sięganie po elastyczne finansowanie obrotowe. Z badania wynika, że niemal co piąta firma boryka się z opóźnieniami w płatnościach, a 14 proc. już dziś zmaga się z brakiem środków na bieżącą działalność.

– Rozwiązaniem może być faktoring – szczególnie w warunkach, gdy kontrahenci płacą coraz później, a inwestycje w technologie i modernizację wymagają szybkiego dostępu do gotówki. Dzięki faktoringowi można uwolnić środki zamrożone w fakturach i odzyskać zdolność do działania na konkurencyjnym rynku

– radzi Wojciech Czapeczko.


O badaniu:

Badanie „Sytuacja w branży metalowej – 2025” zostało przeprowadzone na zlecenie Bibby Financial Services przez Keralla Research w czerwcu 2025 roku, techniką CATI. Próba ogólnopolska producentów przetwarzających metale. Firmy małe, średnie i duże, n=100. Respondent: właściciel, kierownik, osoba odpowiedzialna za zakupy lub rozwój.

O Bibby Financial Services:

Bibby Financial Services jest spółką faktoringową, częścią Bibby Line Group – niezależnej brytyjskiej grupy firm. Bibby Financial Services od 40 lat dostarcza przedsiębiorcom różne narzędzia finansowe, wspierające stabilne funkcjonowanie i rozwój.W Polsce firma funkcjonuje od 2002 roku. Pracuje w trzech oddziałach w Warszawie, Poznaniu i Katowicach, które swoim zasięgiem obejmują cały kraj. Firma jest niezależna od banków. Należy do Polskiego Związku Faktorów oraz największego międzynarodowego zrzeszenia faktorów International Factors Group.Więcej na www.bibbyfinancialservices.pl.