Wysoka inflacja jeszcze długo w Polsce

Inflacja w Polsce obniża się, widać postępujący proces dezinflacji. Już w danych za lipiec 2023 inflacja wyniosła 10,8%. Natomiast dezinflacja to nie jest deflacja. Ceny nadal rosną, nadal są wyższe niż były w zeszłym roku czy w poprzednich latach. W ciągu ostatnich 4 lat wzrost cen nastąpił aż o 40%. Nawet jeżeli w kolejnych miesiącach będzie już inflacja na poziomie jednocyfrowym – to wciąż będzie to czynnik, który będzie ograniczał konsumpcję gospodarstw domowych.

 

– Trzeci i czwarty kwartał może już przynieść inflację na poziomie jednocyfrowym. Na 2024 rok można założyć dalsze obniżanie się inflacji. Natomiast nadal będzie to poziom znacznie wyższy niż wyznaczony przez Narodowy Bank Polski. Przypomnę, że cel inflacyjny wyznaczony przez Narodowy Bank Polski to 2,5% – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Grzegorz Sielewicz, główny ekonomista COFACE w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. – W zasadzie powinniśmy się znajdować co najwyżej na poziomie 3,5%, aby był to dobry poziom dla gospodarki. Tego poziomu nie zobaczymy jeszcze w 2024 roku. A do tego mamy efekt bazy statystycznej – porównujemy obecne poziomy cen do zeszłorocznych wysokich poziomów. Tym samym z automatu występuje proces dezinflacji. Pamiętajmy, że gospodarka jest w dosyć mizernym stanie, choć może pod koniec roku zacząć się rozkręcać. To także może napędzić procesy inflacyjne. Do tego dochodzą różne programy socjalne i zwiększenie programu 500 plus do 800 złotych. To może powodować, że zobaczymy typową presję inflacyjną ze strony konsumentów, ze strony zwiększonych wydatków konsumpcyjnych. I może się okazać, że ścieżka dochodzenia do celu inflacyjnego nie spełni się nawet w 2025 roku. Wydaje się, że przez najbliższy czas będziemy żyli z podwyższoną inflacją – prognozuje Sielewicz.