Warter Fuels wprowadza benzynę samochodową 98+

Kiedy rok temu Warter zaoferował 100-oktanową benzynę dla polskich i zagranicznych operatorów stacji paliw, była ona tylko uzupełnieniem szerokiej gamy paliw lotniczych i rajdowych, które od lat wytwarza i dostarcza na cały świat polski producent. Czas pokazał, że rynek klasycznych paliw do samochodów może się stać kolejną specjalizacją spółki Warter Fuels.

– Stąd decyzja o zaoferowaniu kolejnej benzyny. Zarówno „100”, jak i „98+” nie tylko wyróżniają się większą – od konkurencyjnych paliw – liczbą oktanową. Nasze benzyny ze względu na dobrane składniki charakteryzuje się węższym zakresem destylacji, dzięki temu, że zawierają mniej ciężkich frakcji w porównaniu ze standardową benzyną samochodową, powoduje mniej zanieczyszczeń, tzw., nagarów pozostających w silniku. Pozwalają uzyskać najwyższą moc z silnika przy maksymalnie efektywnym spalaniu paliwa. Opracowanie nowej formuły benzyny i wdrożenie do produkcji mogą potrwać nawet 2 lata. To naprawdę ogrom prac, począwszy od kwestii dostępności surowców, ich powtarzalności jakościowej, a skończywszy na zachowaniu stabilności surowców i gotowych produktów w trakcie przechowywania. Niezbędne są także odpowiednie zaplecze techniczne, umożliwiające próbne spalanie wielu mieszanek paliwowych i wreszcie wyniki testów przeprowadzanych w hamowni. Warter jest w tej szczęśliwej sytuacji, że możliwość korzystania z najnowszego, dostępnego zaplecza naukowo-badawczego, zarówno własnego, jak i należącego do podmiotów z którymi współpracujemy. Podsumowując, mamy naprawdę bardzo dobre technologie paliwowe – wyjaśnia Janusz Pilarczyk, członek zarządu i dyrektor produkcyjno-badawczy Warter Fuels.

Spółka produkuje swoje paliwa w zakładzie w Płocku. Od kilku lat ok. 70% produkcji trafia na eksport, przede wszystkim do krajów europejskich. Zakład należący do producenta ma niezbędną i systematycznie unowocześnianą infrastrukturę produkcyjną, magazynową i laboratoryjną. Równocześnie firma inwestuje w kluczowe linie produkcyjne: paliwa rajdowe Warter Racing, benzyny samochodowe (100 i 98+ oktanów), benzyny lotnicze do samolotów napędzanych silnikami tłokowymi, że sztandarowym paliwem AKI93, oraz czyste benzyny alkilatowe, stosowane m.in. w skuterach, kosiarkach, piłach i silnikach zaburtowych motorówek.

100 oktanów jest dla silnika jak zastrzyk adrenaliny

W ubiegłym roku na stacjach pojawiło się paliwo 100-oktanowe, teraz producent daje możliwość zakupu paliw 98+. – Jedno wyjaśnienie na początek: nasze paliwo 98+, w zależności od tego, czy badamy wersję zimową, czy letnią, ma 98,7 i 98,8 oktanów. Odpowiadamy na oczekiwania rynku, który poszukuje wysokooktanowych paliw benzynowych, umożliwiających osiągnięcie maksymalnej mocy wyjściowej i wydajności silnika, co przekłada się na przyspieszenie. Generalnie, jak wynika z testów przeprowadzanych w hamowni, moc dostarczana przez paliwa wysokooktanowe, np. RON 100 i RON 98+, jest większa w porównaniu np. z benzynami RON 95 i RON 98. Pamiętajmy jednak, że wzrost ten nie jest jednakowy w całym zakresie prędkości samochodu i obrotów silnika – zwraca uwagę J. Pilarczyk.

Silniki turbodoładowane o wyższym stopniu sprężania uwydatniły różnicę wzrostu potencjału rynkowego benzyn wysokooktanowych i zwiększenia ich efektywności. Niektóre opublikowane prace, oceniające wpływ benzyn wysokooktanowych na silniki benzynowe, podają, że benzyna o wyższej liczbie oktanowej zwiększa moment obrotowy i moc tylko w silniku z systemem kontroli spalania stukowego.

Wbrew przewidywaniom klasyczne paliwa wracają z nową energią

Nie ulega wątpliwości, że daleko nam do kresu technologicznych i jakościowych możliwości oleju napędowego czy benzyn bezołowiowych. Przykładem jest paliwo E10, rozwijane w celu zwiększenia udziału biokomponentów, czy produkowana przez spółkę Warter benzyna lotnicza AKI93. – Rozumiem dyskusje o elektryfikacji transportu, ale wystarczy rzut oka na mapę, żeby się przekonać, że są miejsca, a nawet całe regiony, gdzie przez najbliższe kilkadziesiąt lat to się nie uda lub będzie zwyczajnie nieopłacalne – wyjaśnia Wojciech Okine i dodaje: – W Warterze od wielu lat współpracujemy z użytkownikami i monitorujemy rynek, tak aby nasza oferta spełniała oczekiwania różnych branż pod kątem maksymalizacji mocy i momentu obrotowego silnika, w tym tak wymagających, jak lotnicza i rajdowa. Chcemy sprostać wymaganiom odbiorców, dla których szczególnie ważne poza parametrami jakościowymi jest bezpieczeństwo stosowania. To sprawia, że zakres naszych badań i poszukiwań jest bardzo rozbudowany – wyjaśnia Wojciech Okine.

W uzgodnieniu z klientem Warter Fuels dobiera lub stosuje wskazane przez klienta, odpowiednie pakiety dodatków uszlachetniających do paliw. Maja one za zadanie: rozpuszczać zanieczyszczenia i zapewniać zwiększoną wydajności czyszczenia dla wszystkich typów silników benzynowych, poprawić właściwości jezdne, zwiększyć oszczędność paliwa, przywracać moc i właściwości jezdne. Wpływają na zmniejszenie emisji spalin, w tym znacznej redukcji emisji cząstek stałych. Zmniejszają zużycie silnika w przypadku paliw o wysokim stopniu Ex, dzięki zawartości modyfikatorów tarcia, ponadto zapewniają ochronę przed korozją i zapobiegają tworzeniu się mgły paliwowej w układach paliwowych. I już na koniec ograniczają powstawanie osadów w komorze spalania i nie powodują niepożądanych skutków ubocznych, takich jak przywieranie trzonu zaworu dolotowego.

Od 2020 r. spółka dostarcza każdego roku kilkaset tysięcy litrów benzyn samochodowych różnego przeznaczenia, które trafiają do odbiorców ze 120 krajów świata. – Nie planujemy reorientacji naszych głównych strumieni produktowych. Paliwa do samochodów nadal będą stanowić tylko część z wielu naszych produktów. Widząc z jednej strony rosnący popyt, z drugiej jednak – pewną niestabilność tego rynku, bardzo ostrożnie zwiększamy zdolności produkcyjne. Odpowiada nam rola dostawcy benzyn ekstra dla wyjątkowo wymagających użytkowników – zapewnia Janusz Pilarczyk.