Turdus: 36 lat troski o dziką przyrodę

Choć początki były skromne, dziś produkty marki Turdus trafiają do większości krajów Unii Europejskiej i za ocean. Firma z 36-letnim doświadczeniem w ciągu ostatnich 4 lat osiągnęła wzrost sprzedaży na poziomie aż 225%. W swojej ofercie posiada ponad 40 różnych rodzajów karm zarówno dla ptaków dziko żyjących jak i małych ssaków. Za sukcesem producenta stoi nie tylko jakość i innowacja, ale także konsekwencja, pasja i szacunek do przyrody, które łączą pokolenia.

Dziś troska o dziką przyrodę nie jest tylko przejawem dobrej woli – to konieczność wynikająca z pogłębiających się zmian klimatycznych, utraty siedlisk przez zwierzęta i zaburzeń w ekosystemach. Coraz więcej osób rozumie, że nawet drobne gesty jak dokarmianie ptaków mają realny wpływ na zachowanie bioróżnorodności. Niegdyś takie działania wynikały z tradycji, ale także pragmatyzmu — ptaki bowiem traktowane były jako sprzymierzeńcy w zwalczaniu szkodliwych owadów.

Historia marki zakorzenionej w tradycji

Był rok 1989, kiedy Krzysztof Schwartz, który przez lata pracował jako nadleśniczy terenowy, zdecydował się wyjść naprzeciw potrzebom Lasów Państwowych.

– Już w latach osiemdziesiątych, zimą Lasy Państwowe dokarmiały ptaki, bo była taka potrzeba – chodziło o to, by jak najwięcej owadożernych gatunków przetrwało do wiosny i mogło naturalnie ograniczać liczebność szkodliwych insektów. Będąc leśnikiem widziałem, że dostępne karmy często były mało praktyczne – w formie wielkich bloków były trudne do rozlokowania w terenie. Tak pojawił się pomysł, by przygotować pokarm w prostszej, wygodniejszej i bardziej przyjaznej ptakom formie. Pierwsze partie nie były doskonałe, ale nadleśnictwa chętnie je kupowały, bo odpowiadały na konkretną potrzebę. Bez 1000 dolarów, które wtedy dostałem od mojego teścia, nic by z tego nie wyszło – wspomina założyciel marki.

Mając do dyspozycji zabudowania gospodarcze należące do nadleśnictwa, Krzysztof Schwartz rozpoczął sezonową produkcję karmy dla ptaków dziko żyjących, początkowo pod nazwą Wytwórnia Karmy dla Ptactwa Leśnego. Działalność na szeroką skalę rozpoczęła się, gdy w 2009 roku do zarządu dołączył syn założyciela, Wojciech. To on przeniósł firmę do Żerkowa pod Jarocinem, gdzie uruchomiona została nowa linia produkcyjna. Zaś w 2010 roku zmieniona została także nazwa marki na Turdus, która pochodzi od łacińskiego określenia ptaków z rodziny drozdów.

Z Wielkopolski do Europy

Na początku klientami Turdusa były jedynie okoliczne nadleśnictwa, które znały Krzysztofa Schwartza i ufały jego wiedzy oraz doświadczeniu leśnika. Z czasem jednak zasięg działań objął całą Polskę. Dziś, po 36 latach, marka jest jednym z największych producentów karmy dla dziko żyjących ptaków i małych ssaków na polskim rynku. Ma także ugruntowaną pozycję eksportową w krajach takich jak Holandia, Francja, państwa skandynawskie, a nawet Stany Zjednoczone. W jej ofercie znajduje się ponad 40 rodzajów karm – sprzedawanych zarówno pod marką własną, jak i w modelu private label. Produkty są dostępne w renomowanych sieciach ogrodniczych i hurtowniach w całej Europie. Ponadto wiele z nadleśnictw, które były pierwszymi odbiorcami marki Turdus pozostaje jej partnerami do dziś – co najlepiej świadczy o trwałości relacji i jakości, która nie zmienia się od pokoleń.

Jakość zaczyna się lokalnie

Sekretem sukcesu marki jest jakość, za którą stoją lokalni dostawcy i dbałość o każdy etap produkcji. Wszystkie karmy powstają z naturalnych surowców, takich jak pełnowartościowe ziarna zbóż (m.in. pszenica, kukurydza, proso), nasiona słonecznika, orzechy, suszone owoce oraz świeży tłuszcz pochodzenia zwierzęcego i roślinnego. Karmy Turdus produkowane są zgodnie z polskim prawem paszowym i pod ścisłym nadzorem Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Dzięki temu są nie tylko bezpieczne, ale też pełnowartościowe i zbilansowane, co przekłada się na zaufanie klientów w Polsce i za granicą.

Wierzymy, że troska o przyrodę zaczyna się od odpowiedzialnych wyborów. Dlatego współpracujemy wyłącznie z zaufanymi, polskimi gospodarstwami. Dzięki temu mamy pewność co do jakości i pochodzenia surowców, a nasi klienci mogą dokarmiać dzikie ptaki i małe ssaki, takie jak wiewiórki czy jeże, w sposób bezpieczny i zgodny z naturalnymi potrzebami zwierząt. To również nasz wkład w rozwój lokalnej gospodarki – wspieramy rodzime rolnictwo, skracamy łańcuchy dostaw i ograniczamy ślad węglowy – mówi Wojciech Schwartz, właściciel marki Turdus, polskiego producenta karmy dla ptaków dziko żyjących.

Innowacje zakorzenione w naturze

Turdus to marka, która nie tylko odpowiada na potrzeby rynku, ale także kreuje trendy w zgodzie z naturą. Dzięki bliskiej współpracy z odbiorcami w różnych krajach Europy, firma oferuje produkty dopasowane do zróżnicowanych oczekiwań konsumentów – zarówno pod względem formy, jak i składu. Skandynawia ceni funkcjonalność i prostotę – tam najchętniej wybierane są klasyczne mieszanki ziaren i kule tłuszczowe. Z kolei odbiorcy w Holandii i Niemczech są bardziej otwarci na nowości – cenią rozwiązania premium, estetykę i wartość dodaną, jaką daje np. naturalne opakowanie czy aspekt edukacyjny. Odpowiedzią Turdusa na te potrzeby są m.in. innowacyjne tuby brzozowe – estetyczne, biodegradowalne formy karmy, które zyskują popularność jako nowoczesna alternatywa dla tradycyjnych karmników. Dzięki takiemu podejściu – opartemu na elastyczności, obserwacji i eksperckiej wiedzy – marka odnotowała imponujący wzrost sprzedaży o 225% na przestrzeni ostatnich czterech lat, umacniając pozycję nie tylko jako lidera, ale i innowatora w swojej kategorii.

Birdwatching, edukacja i slow life

W świecie, który jest coraz bardziej uzależniony od technologii, Turdus stawia na wyciszenie i powrót do natury. Marka aktywnie promuje wiedzę o dzikiej przyrodzie i popularyzuje birdwatching. Od wielu lat ściśle współpracuje też z Lasami Państwowymi, którym dostarcza pokarm dla ptaków oraz wspiera prowadzone przez instytucję projekty proekologiczne.

– Zależy nam, aby coraz więcej osób rozumiało, jak ważne jest prawidłowe dokarmianie ptaków nie tylko zimą. Chodzi o świadomą troskę przez cały rok. Wciąż powszechne jest przekonanie, że ptakom pomaga się wyłącznie wtedy, gdy spadnie śnieg. Tymczasem wiele gatunków boryka się z brakiem dostępu do naturalnych źródeł pokarmu już jesienią i wiosną. Latem zaś brakuje im wody. Wynika to z urbanizacji, intensywnego rolnictwa czy zmian klimatycznych. Dlatego tak ważne jest, byśmy wspierali je mądrze i systematycznie, w sposób zaspokajający ich potrzeby w danym momencie. Chcemy uczyć i inspirować – zarówno dzieci, jak i dorosłych – do uważności na dziką przyrodę, która żyje tuż obok nas. Dokarmianie ptaków to coś więcej niż pojedynczy gest, to sposób budowania więzi z naturą i realna forma dbania o lokalny ekosystem – wyjaśnia Wojciech Schwartz, zarządzający obecnie marką Turdus.

Turdus to przykład polskiej firmy, która łączy biznesowy rozwój z autentyczną misją. Dzięki konsekwentnemu dbaniu o jakość, odpowiedzialnemu podejściu do przyrody oraz innowacyjnym rozwiązaniom produktowym, marka nie tylko zdobyła zaufanie klientów w kraju. Z powodzeniem rozszerzyła także działalność na rynki zagraniczne, umacniając pozycję lidera w swojej kategorii, nie rezygnując przy tym z wartości, które towarzyszyły jej od początku.

Turdus to najstarszy w Polsce producent wysokiej jakości pokarmu dla dziko żyjących ptaków i małych zwierząt m.in. jeży i wiewiórek. Jest firmą rodzinną, istniejącą od 36 lat na rynku. Produkty marki wytwarzane są z najlepszych, naturalnych surowców od lokalnych producentów, zgodnie z polskim prawem paszowym i pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. Asortyment producenta dostępny jest na większości rynków europejskich, w tym w Holandii, Francji oraz w państwach skandynawskich. Misją firmy jest edukacja na temat odpowiedzialnego i regularnego dokarmiania ptaków dziko żyjących i małych zwierząt oraz aktywne wspieranie dzikiej przyrody.