Rośliny dla zapylaczy zasadzone przed Ministerstwem Rolnictwa. Jak pomagać pszczołom?

Akcja sadzenia roślin została zorganizowana w ramach akcji „Pomagamy pszczołom bez lipy” z okazji Wielkiego Dnia Pszczół, obchodzonego 8 sierpnia

Na dziedzińcu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi można podziwiać kompozycję z roślin pyłko- i nektarodajnych. W sadzeniu roślin udział wzięli Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Czerniak, Dyrektor Generalny Marek Cieśliński, Dyrektor Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin Małgorzata Bojańczyk.

– Troska o zapylacze to inwestycja w przyszłość rolnictwa i w bezpieczeństwo żywnościowe. Nowoczesne rolnictwo dba także o bioróżnorodność. Ekosystemy na terenach wiejskich, bogate w różnorodność gatunków, wspierają produkcję żywności. Współpraca rolników z pszczelarzami to jeden ze sposobów budowania silnych ekosystemów – sadząc rośliny dla zapylaczy, chcemy o tym przypomnieć – powiedział sekretarz stanu Jacek Czerniak.

Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska (2025), nawet 90% dzikich roślin kwiatowych oraz ponad 75% upraw rolnych w UE zależy od zapylenia przez owady i inne zwierzęta. W Polsce najważniejszym zapylaczem pozostaje pszczoła miodna, ale równie istotną rolę pełni ogromna liczba dzikich gatunków – szacunkowo około 500 – takich jak trzmiele, motyle, osy i muchówki. Z gospodarczego punktu widzenia, usługa ekosystemowa, jaką jest zapylanie, ma ogromną wartość – w UE szacuje się ją na 5–15 mld EUR rocznie, a w Polsce, tylko w obrębie upraw sadowniczych i warzywnych, sięga kilkuset milionów euro rocznie (np. 680 mln EUR w 2018 r.) – co odpowiada kilku miliardom złotych.

– Zapylacze to fundament produkcji żywności i zachowania równowagi ekosystemów rolniczych. Dlatego tak istotna jest współpraca rolników i pszczelarzy – wspólne działania w zakresie ochrony owadów zapylających przynoszą korzyści obu stronom, a także całemu środowisku. Poprzez kampanię „Pomagamy pszczołom bez lipy” promujemy praktyki rolnicze sprzyjające zapylaczom, które wspierają zarówno pszczołę miodną, jak i dzikie gatunki owadów. Tego rodzaju inicjatywy realnie wzmacniają odporność i trwałość rolnictwa w Polsce – powiedziała dyrektor generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin Małgorzata Bojańczyk.

„Pomagamy pszczołom bez lipy” to kampania prowadzona przez Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin od 2019 roku. Kampania objęta jest patronatem honorowym Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Głównym celem kampanii jest edukacja na temat znaczenia owadów zapylających w ekosystemach naturalnych i rolniczych, zachęcanie do tworzenia przestrzeni przyjaznych dla zapylaczy oraz budowanie współpracy między rolnikami i pszczelarzami – kluczowe dla dobrostanu zapylaczy na terenach uprawnych. Pszczoły miodne, podobnie jak dzikie gatunki zapylaczy, w przestrzeni rolniczej najczęściej mają swoje pożytki na polach, łąkach i w sadach. Współdziałanie opłaca się obu stronom. Aby wspierać dobrą współpracę rolników i pszczelarzy Polskie Stowarzyszenie Ochrony roślin stworzyło „Kodeks dobrej współpracy rolników i pszczelarzy”, który promuje działania na rzecz owadów zapylających.