Gra komputerowa dla turystów i miłośników historii oraz wyjątkowy plan tuneli – to tylko niektóre z efektów tegorocznego wyjazdu studentów i naukowców Politechniki Lubelskiej do Twierdzy Kłodzko.
To już wieloletnia tradycja, że studenci Politechniki Lubelskiej jeżdżą do Twierdzy Kłodzko na letnie praktyki. W tym roku był to jednak wyjazd wyjątkowy. Stało się tak, m.in. dlatego, że w zajęciach wzięło udział wyjątkowo wiele osób.
– Studenci z Koła Malarstwa i Rysunku starali się spojrzeć na twierdzę w bardziej abstrakcyjny i mniej dosłowny sposób niż podczas tradycyjnego pleneru. Chcieliśmy żeby zainspirowali się jakimś detalem, układem lub konkretnym materiałem – opowiada opiekunka koła, mgr inż. arch. Aleksandra Sztorc z Politechniki Lubelskiej. – Każdy student przygotował materiał na kilka obrazów ale prosimy także o ich zestawienie z obrazami zrobionymi w programach komputerowych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Wystawa prac odbędzie się jeszcze w tym roku.
Inne zadanie wykonywane w Twierdzy Kłodzko związane było wykorzystaniem nowoczesnych technologii w ochronie dziedzictwa kulturowego.
– Za pomocą wyjątkowego laserowego skanera prowadziliśmy inwentaryzację korytarzy kontrminowych. To tunele, którymi żołnierze przemieszczali się pod ziemią za linię wroga okupującego twierdzę i podkładali ładunki wybuchowe – mówi dr inż. arch. Piotr Gleń z Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej. – Sieć tych tuneli ma około 7 kilometrów. W tej chwili do wielu z nich nie ma dostępu. W Twierdzy Kłodzko przechowywana jest dokumentacja archiwalna, ale mamy do czynienia z tak złożoną, wielopoziomową i przenikającą się siecią, że dokumenty nie są do końca czytelne.
Dlatego ważnym zadaniem było stworzenie nowych planów. W trakcie skanowania okazało się jednak, że sieć jest jeszcze bardziej skomplikowana niż pokazują to mapy. Niektóre korytarze były zbyt wąskie, żeby wejść do nich z niedużym nawet skanerem. W związku z jednolitą strukturą kanałów, bez miejsc charakterystycznych (załamań, zmian w materiale), urządzenie pomiarowe nie było w stanie zinterpretować poprawnie kierunków przemieszczania się osoby dokonującej pomiar. W takich wypadkach trzeba było się cofać i zaczynać pomiar od nowa. – Dlatego udało nam się zbadać tylko około 30 procent kanałów. Resztą zamierzamy zeskanować za rok – mówi mgr inż. arch. Karol Krupa.
Naukowcy Politechniki Lubelskiej przyjrzeli się też w wakacje donżonowi Twierdzy Kłocko.
– To miejsce najbardziej atrakcyjne turystycznie, ale nie każdy może się tam dostać. Z myślą o tych osobach, ale i o turystach i badaczach na podstawie zebranego materiału chcemy opracować grę komputerową – zapowiada mgr inż. arch. Damian Hołownia. – Będzie to rodzaj rozszerzonego wirtualnego spaceru. Dotychczas ograniczały się one wyłącznie do oglądania zdjęć. W naszym przypadku po twierdzy będzie można się wirtualnie poruszać zatrzymując w ciekawych miejscach, żeby zapoznać się z historią.