Nowe podejście do świąt: planuj, licz, kupuj eko i nie marnuj

Zbliżamy się do świąt – czasu rodzinnych spotkań, pielęgnowania tradycji i często… nadmiaru jedzenia. Badania pokazują, że to właśnie tym w okresie marnujemy najwięcej żywności. Zwykle przyczyniają się do tego zakupy ponad potrzebę, niewłaściwe przechowywanie i niepilnowanie dat przydatności do spożycia. Odpowiedzią może być racjonalne planowanie, ale także – jak pokazuje badanie kampanii „Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia 2” – wybór żywności ekologicznej.

U części z nas wciąż funkcjonuje głęboko zakorzeniona obawa, że czegoś nam zabraknie, że nie wystarczy… śledzi, barszczu, bigosu. Ma to podłoże w głębokiej pokoleniowej pamięci sięgającej czasów, w których faktycznie jedzenia brakowało. To jedna z przyczyn tego, że kupujemy i gotujemy za dużo. – mówi znany kucharz i ekspert kulinarny Grzegorz Łapanowski. Jeśli przygotowujemy pełną porcję każdego dania, czyli np. po ok. 400 g, to przy 12 daniach daje to nam 4,8 kg jedzenia na osobę! W skali czteroosobowej rodziny jest to prawie 20 kg jedzenia! Spróbujmy przyrządzić mniej, dokładnie policzyć, po ok. 100/150 g (np. śledzi, sałatki warzywnej), wtedy przy 12 daniach otrzymamy 1,2 kg jedzenia na osobę, co jest jeszcze wyobrażalne do zjedzenia przy wigilijnym stole lub odłożenia części na kolejny dzień.

Polacy bardziej świadomi przy żywności ekologicznej

Z ostatniego badania wynika, że prawie połowa Polaków (49 proc.) rzadziej marnuje żywność ekologiczną niż konwencjonalną. Co sprawia, że konsumenci traktują ją z większą dbałością, chroniąc przed zepsuciem i wyrzuceniem? Trzy osoby na cztery doceniają fakt, że żywność ekologiczna powstaje z poszanowaniem środowiska, a unikanie jej marnowania wzmacnia pozytywne oddziaływanie na planetę. Niemal tyle samo badanych (72,5 proc.) jest przekonanych o wysokiej jakości produktów bio, których zwyczajnie „szkoda marnować”. Podobny odsetek respondentów (69,1 proc.) uważa, że produkcja żywności ekologicznej wiąże się z większym nakładem pracy, dlatego należy ją w pełni wykorzystać.

Osoby kupujące żywność ekologiczną nie tylko doceniają jej unikalne walory, ale także wykazują bardziej odpowiedzialne i świadome nawyki i zachowania związane z jej codziennym użytkowaniem. W porównaniu do niekupujących produktów organicznych częściej pilnują daty ważności produktów (53 proc względem 39 proc.), wrzucają resztki do kompostownika (22 proc. względem 17 proc.) i przechowują żywność tak, by jak najdłużej zachować ich świeżość (46 proc. względem 41 proc.).

Dlaczego warto wybrać eko?

Unikanie marnowania żywności to ważny krok nie tylko dla naszego portfela, ale również dla środowiska – podkreśla Krystyna Radkowska, prezes Polskiej Izby Żywności Ekologicznej, organizatora kampanii „Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia 2”. Coraz częściej ceny żywności ekologicznej zbliżają się do cen żywności konwencjonalnej. Ponadto, rynek żywności ekologicznej stale się rozwija, oferując szeroką gamę produktów, które mogą z powodzeniem zaspokoić potrzeby świątecznego stołu. Lepiej jest kupić mniej, ale w dobrej jakości, z naturalnym składem i bez tzw. chemii, niż potem wyrzucać nadmiar – dodaje.

Takie podejście popiera również Grzegorz Łapanowski: Jeżeli kupujemy produkt wysokiej jakości, często nieco droższy, to mamy do niego większy szacunek. W dzisiejszej trudnej sytuacji ekonomicznej, jeśli chcemy jeść dobre produkty, to warto wybrać mniej i dobrej jakości.

Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić? Nic podobnego! Rynek żywności ekologicznej w Polsce przestał być niszowy – z badania wynika, że blisko 6 na 10 Polaków (59 proc.) regularnie kupuje żywność ekologiczną. Świadczy to o jej rosnącej popularności, za którą stoi większa dostępność fizyczna i cenowa. Produkty ekologiczne oznaczone symbolem Euroliścia można znaleźć m.in. w popularnych sieciach handlowych, na targowiskach oraz w specjalistycznych sklepach stacjonarnych (ponad 700 sklepów na terenie Polski) i online (ponad 100 sklepów internetowych). Również 40-50-procentowa różnica w cenie produktów bio i nieekologicznych odeszła w niepamięć, kształtując się obecnie na poziomie 20-30 proc.

Pamiętajmy, że tylko symbol Euroliścia umieszczony na produkcie daje gwarancję zakupu żywności ekologicznej. Szukajmy go więc na etykietach i nie dajmy się zwieść zielonym opakowaniom z hasłem „naturalny” – mogą nas wprowadzić w błąd – podkreśla Krystyna Radkowska.

Polacy chcą niemarnowania

Blisko 9 na 10 Polaków (86 proc.) zgadza się, że warto nie marnować żywności, niezależnie od jej pochodzenia. Jak deklaracje przekładają się na rzeczywistość? Ponad połowa respondentów (55 proc.) stara się wykorzystać całość produktu spożywczego, a ewentualne resztki do innych dań. Blisko połowa (47 proc.) pilnuje daty ważności produktów spożywczych, a 4 osoby na 10 (44 proc.) przechowują je w taki sposób, by jak najdłużej zachowały świeżość. Jednocześnie 3 osoby na 10 jedzą produkty spożywcze wtedy, gdy mają na nie ochotę, 15 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się kupić i nie wykorzystać produktu spożywczego, a 9 proc. zdarza się o nich zapomnieć.

W kontekście niemarnowania kluczem jest liczenie i planowanie – podpowiada Grzegorz Łapanowski – ile realnie produktów potrzebujemy na święta. W gastronomii zakupy planujemy według zasady 100% + 20/30%. Jeśli dla 10 osób robimy rybę, to zakładamy porcje po 150 gramów fileta bez kości, to kupujemy ok 2 kg ryby, bo będzie kawałek odpadu, bo coś się może nie udać, ktoś może chcieć dokładkę. Przy wielodaniowym menu, szykujemy porcje degustacyjne. W zależności od tego, ile planujemy dań – ważą one od kilkudziesięciu do trochę ponad 100 g. Podczas tzw. „jednego posiedzenia” jesteśmy w stanie zjeść od 0,5 do 1 kg jedzenia – rzadko więcej – warto to wziąć pod uwagę. – wyjaśnia Łapanowski.

Pierogi możemy zrobić wcześniej, zamrozić i rozmrozić tylko tyle, ile będziemy potrzebowali. Podobnie jest z karpiem – filetujemy, nacinamy, mrozimy i rozmrażamy tyle, ile trzeba. Ale pamiętajmy, że są dania, których nie jesteśmy w stanie zakonserwować lub przetworzyć, jak śledzie czy sałatka warzywna. Dlatego kwestia dobrego zaplanowania listy zakupów może nam po prostu pomóc – radzi kucharz.

Miejmy nadzieję, że stopniowa zamiana przekonań i ostrożna kalkulacja zakupów mogą pomóc w zmniejszeniu skali problemu marnotrawstwa w Polsce, szczególnie w święta – z korzyścią dla naszej planety i domowych budżetów – konkluduje Krystyna Radkowska.

***

Informacja o badaniu:

Badanie przeprowadzone przez SW Research na zlecenie Polskiej Izby Żywności Ekologicznej w listopadzie 2024 roku techniką CAWI. W badaniu udział wzięło 800 Polek i Polaków powyżej 18. roku życia. Próba była reprezentatywna ze względu na płeć, wiek oraz klasę wielkości miejscowości. Celem badania było poznanie poglądów Polaków na temat żywności ekologicznej oraz nawyków żywieniowych.

Informacja o kampanii:

„Przestaw się na eko – szukaj Euroliścia 2” to kampania edukacyjna, realizowana przez Polską Izbę Żywności Ekologicznej, której celem jest budowanie świadomości społeczeństwa w zakresie żywności ekologicznej, rozpoznawalności dla unijnego systemu jakości rolnictwa ekologicznego, a także promocja żywności certyfikowanej. Działania realizowane w ramach projektu mają za zadanie pokazanie konsumentom, jak żywność certyfikowana wpływa na nas i środowisko oraz jak w prosty sposób możemy przestawić się na eko, dokonując codziennych wyborów. Więcej informacji o kampanii znajduje się na platformie: www.przestawsienaeko.eu, będącej kompendium ekowiedzy. Kampania sfinansowana ze środków UE.

 

https://fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/polacy-marnuja-duzo-jedzenia-w-okresie-swiat-jest-sposob-by-temu-zapobiec-a-przy-tym-zaoszczedzic-st7835722