Dzięki elastycznemu zarządzaniu produkcją oraz możliwości szybkiego wdrażania nowych elementów do produkcji seryjnej spółka ze Skoczowa należy dziś do najważniejszych dostawców elementów dla producentów pojazdów ciężarowych i specjalistycznych nie tylko w Europie. Co roku z Kuźni wyjeżdża nawet 18 mln elementów zawieszenia, układu kierowniczego, napędowego czy też silnika, które znajdują zastosowanie w maszynach i urządzeniach stosowanych w rolnictwie oraz pojazdach użytkowych różnego przeznaczenia.
W ciągu kilku ostatnich lat nakłady inwestycyjne, w tym na zwiększenie zdolności produkcyjnych w spółce, wyniosły 75,5 mln zł. Kuźnia Polska rozwija sprzedaż do odbiorców nie tylko z branży automotive, lecz także z branż rolniczej, hydraulicznej oraz energetycznej.
– Specjalizujemy się w produkcji wyrafinowanych inżynieryjnie i technologicznie komponentów, które dają nam możliwość zaprezentowania inżynieryjnych umiejętności i wiedzy oraz doskonałej jakości wykonania – podkreśla Leszek Targosz, Członek Zarządu i Dyrektor Handlowy spółki Kuźnia Polska SA. – Dzięki konsekwentnej rozbudowie i systematycznej modernizacji naszego zaplecza produkcyjnego jesteśmy w stanie zrealizować różnorodne konstrukcyjnie i technologicznie produkty. Rośnie liczba, ale również zmienia się struktura klientów, choćby z Europy czy Ameryki Północnej, co jest następstwem strategii dywersyfikowania zarówno dostawców i odbiorców gotowych elementów, jak i branż oraz ich ostatecznego przeznaczenia – dodaje L. Targosz.
Pod prąd czy zgodnie z trendem?
Wojna w Ukrainie pokazuje wyraźnie z jednej strony, jakie konsekwencje przynosi uzależnienie się od jednego dostawcy na rynku paliw, z drugiej, – że nie warto polegać na uproszczeniach ani chodzić na skróty.
– Jestem przekonany, że czeka nas zrównoważona przyszłość, w której będzie miejsce dla różnych napędów. Oczywiście automotive jest dla nas kluczowym rynkiem odbiorców, ponieważ elementy, które produkujemy, znajdują zastosowanie w pojazdach zarówno elektrycznych, jak i spalinowych – twierdzi dyrektor Targosz. – Nie wiemy, jak trwający konflikt wpłynie na krótko- i długoterminową sytuację na rynku motoryzacyjnym. Z pewnością nastąpi kolejna przyspieszona modyfikacja wdrażanych już przez producentów strategii zmiany w napędach. Nabierze tempa rozwój elektryfikacji, możliwe, że pojawi się również szybsza droga do napędów wodorowych, zwłaszcza w zakresie samochodów ciężarowych. Jest tyle niewiadomych i zagrożeń, że firmy muszą być gotowe na szybkie zmiany i modyfikacje strategii.
W 2021 r. odbiorcy z segmentu średnich i ciężkich pojazdów użytkowych wypełnili w 44% portfel zamówień Kuźni Polskiej. Dziewiętnaście procent zamówień związanych było z branżą rolniczą, 17% pochodziło od producentów pojazdów osobowych, 18% zaś złożyły firmy z branży hydraulicznej, przemysłów maszynowego, lotniczego, energetycznego i przedsiębiorstw kolejowych.
Według opublikowanego tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa podsumowania wszechstronnych badań prowadzonych pod patronatem amerykańskiego Diesel Technology Forum, które zostały zweryfikowane przez Health Effects Institute w ramach Advanced Collaborative Emissions Study (ACES), wykorzystywane dziś w autobusach, pojazdach ciężarowych i specjalistycznych oraz rolnictwie zaawansowane technologie silników wysokoprężnych nie tylko są bardziej energooszczędne i emitują mniej spalin, ale też nadal mogą być modyfikowane i rozwijane, tak, aby skutecznie ograniczać emisję szkodliwych substancji. Podobnie jest zresztą z samochodami osobowymi i lekkimi samochodami dostawczymi, budowanymi na wspólnych platformach. Pod koniec kwietnia 2022 r. unijna organizacja Green NCAP po raz pierwszy sprawdziła cały cykl życia popularnych samochodów. Okazuje się, że samochód osobowy z silnikiem Diesla może być czystszym środkiem transportu od nowoczesnej hybrydy czy auta elektrycznego, gdyż emituje mniej, CO2.
Nie warto chodzić na skróty
Diesel jest wciąż atrakcyjny na tle innych napędów, czyli silnika benzynowego, odmiany zasilanej CNG czy PHEV, kiedy porównujemy szacowaną emisję gazów cieplarnianych (GHG) w całym cyklu życia pojazdu. Docelowo, w trudnym dziś do precyzyjnego określenia momencie, zapewne nastąpi odejście od silników spalinowych w branży transportowej. Dziś już widzimy, że nie stanie się to z dnia na dzień. Jest grupa krajów, które robią szybsze postępy w zakresie infrastruktury ładowania e-ciężarówek niż inne. Nie zapominajmy też o infrastrukturze drogowej, wynikającej choćby z różnic geograficznych. W pierwszej kolejności elektromobilność pojazdów ciężarowych podąży za e-autobusami w gęsto zaludnionych obszarach przemysłowych. Ale poza nimi i w krajach rozwijających się alternatywne układy napędowe będą jeszcze bardzo długo egzotyczne i sporadycznie stosowane.
Według oficjalnych statystyk opublikowanych przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów w minionym 2021 r. olej napędowy nadal dominował w sprzedaży nowych średnich i ciężkich pojazdów użytkowych w Unii Europejskiej – stanowił 95,8% rynku (96,5% w 2020 r.). Pojazdy zasilane elektrycznie odpowiadały za 0,5% sprzedaży nowych samochodów ciężarowych w całym regionie (wzrost z 0,4%), a pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi miały udział w rynku na poziomie 3,6% (w porównaniu z 3% w 2020 r.).
Obserwować i dywersyfikować
– Jesteśmy otwarci na współpracę przy realizacji zleceń zarówno nisko wolumenowych i specjalistycznych, jak i wielkoseryjnych. Oczywiście nie tylko w motoryzacji. Zaletą i przewagą Kuźni Polskiej jest szybkość reakcji oraz elastyczne podejście do potrzeb klientów. Nasz zróżnicowany park maszynowy pozwala na zaoferowanie szerokiej gamy produktów, które mogą być wykonywane zarówno na prasach, jak i na młotach – podsumowuje dyr. Targosz.
Na asortyment Kuźni Polskiej składają się elementy zawieszenia: dźwignie, czopy, sworznie, tuleje, elementy układu kierowniczego: końcówki drążków kierowniczych, krzyżaki, przeguby, elementy układu napędowego: wały napędowe, złącza, końcówki złączy, krzyżaki, piasty, elementy silnika (osprzętu silnika): dźwigienki zaworowe, wsporniki, elementy skrzyni biegów: wałki główne i pośrednie, koła przekładniowe, pierścienie synchronizatora, tuleje. Spółka jest samowystarczalna w zakresie produkcji odkuwek i ma możliwość wytwarzania narzędzi wraz z całym niezbędnym osprzętem w postaci maszyn CNC, pieców do ulepszania i azotowania, jak również duży wydział obróbki mechanicznej odkuwek, których odsetek sprzedaży rośnie.
Zdolności produkcyjne spółki to 28 tys. t odkuwek. Pięćdziesiąt dziewięć procent produkcji trafia do odbiorców z Europy, 17% do odbiorców w USA, Meksyku, Brazylii i Chinach, a reszta – do firm w Polsce.
Kuźnia Polska jest częścią Grupy Mangata Holding, w której skład wchodzą również takie podmioty jak: Mangata Holding, Zetkama, Zetkama R&D, Śrubena Unia, Masterform oraz MCS. Mangata Holding S.A. – dominująca spółka w Grupie – jest notowana na głównym parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.