Od kilku lat w Unii Europejskiej obowiązuje strategia „Od pola do stołu”, której celem jest realizacja europejskiego zrównoważonego systemu żywnościowego. Eksperci podkreślają, że sposobem na zapewnienie Europejczykom zdrowej i bezpiecznej żywności jest wprowadzanie odpowiednich zmian w każdym elemencie łańcucha dostaw. Kluczową rolę odgrywają w nim rolnicy, którzy coraz częściej decydują się na wdrażanie praktyk rolnictwa węglowego, poprawiając tym samym jakość plonów i żywności, która trafia na nasze stoły.
Według sprawozdania Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) około jedna trzecia światowych emisji gazów cieplarnianych pochodzi z systemów żywnościowych. Obecnie obowiązujący w Unii Europejskiej model żywności szkodliwie wpływa również na zdrowie ludzi, o czym świadczy fakt, że ponad 50 proc. dorosłych Europejczyków ma nadwagę.
Wdrożona przez Komisję Europejską strategia “Od pola do stołu” ma za zadanie przekształcenie sposobu produkcji i konsumpcji żywności w Europie, tak by m.in. zapewnić wystarczającą podaż niedrogiego i pełnowartościowego pożywienia. Jednym z założeń tego programu jest zredukowanie o połowę stosowania pestycydów i nawozów oraz sprzedaży środków antydrobnoustrojowych. Jest to możliwe m.in. dzięki rozwijaniu bardziej zrównoważonych praktyk rolniczych w ramach rolnictwa węglowego. Uznawane jest ono za nowy, zielony model biznesowy, który nagradza rolników za usuwanie CO2 z atmosfery i tym samym przyczynia się do budowy zrównoważonego charakteru unijnego łańcucha dostaw żywności. Wdrażanie praktyk rolnictwa regeneratywnego jest również jednym z kluczowych celów zreformowanej wspólnej polityki rolnej (WPR), która obowiązuje od 1 stycznia 2023 r.
Rolnictwo węglowe a jakość gleby
Praktyki wdrażane w ramach rolnictwa węglowego to m.in. stosowanie międzyplonów i upraw okrywowych, uprawa roślin strączkowych czy też implementacja rolnictwa konserwującego i utrzymywanie torfowisk. Prowadzą one do poprawy stanu zdegradowanych gleb, ich stosowanie minimalizuje także erozję podłoża, oczyszcza wody powierzchniowe i gruntowe, sprawiając, że wszelkie substancje odżywcze nie spływają i zwiększają wydolność plonów.
Zdrowsza gleba, lepsza żywność
Stan gleby jest bezpośrednio powiązany z jakością żywności, która na niej wyrasta. – Rolnictwo regeneracyjne prowadzi do wyższej zawartości składników odżywczych w żywności ze względu na poprawę stanu gleby i różnorodności, co skutkuje uprawami zawierającymi wyższy poziom witamin, minerałów i fitochemikaliów – mówi Eryk Frontczak, Carbon Product Manager w HeavyFinance, platformie inwestycyjnej climate tech dla rolnictwa.
Mniejsza zmienność to większa przewidywalność
Praktyki rolnictwa regeneracyjnego pomagają budować zdrową glebę, która może zatrzymać więcej wody, dzięki czemu jest bardziej odporna na trudne warunki. Prowadzi to do zmniejszenia ryzyka nieurodzaju podczas ekstremalnych zjawisk pogodowych i bardziej stabilnych plonów, co przekłada się również na jakość produkowanej na ich bazie żywności. Ponadto rolnictwo regeneracyjne ogranicza stosowanie szkodliwych chemikaliów, zmniejszając zależność gospodarstw od nawozów.
Zmniejszenie emisyjności producentów żywności
Rolnictwo regeneratywne ma również pozytywny wpływ na sektor spożywczy w nieco innym wymiarze. Producenci działający w tej branży w coraz większym stopniu wymagają, aby ich dostawcy przestrzegali ekologicznych standardów. Wynika to między innymi z tego, że zgodnie z dyrektywą CSRD od 2025 roku firmy, które zatrudniają powyżej 250 osób, będą musiały przygotowywać raport niefinansowy, czyli dokument, w którym będą się rozliczać ze swojej strategii ESG przed wszystkimi interesariuszami.
– Obecnie dyrektywą tą jest objętych 150 firm w Polsce, a już niebawem nowe obowiązki raportowe będą dotyczyć grupy ponad 3500 polskich przedsiębiorstw. Wymagany raport będzie uwzględniał m.in. poziom emisyjności CO2 w trzech zakresach – emisji bezpośrednich, pośrednich emisji energetycznych oraz innych pośrednich emisji powstałych w całym łańcuchu wartości, np. w wyniku wytworzenia surowców lub półproduktów. Rolnictwo regeneracyjne pomaga producentom żywności zredukować emisje z tzw. “zakresu 3”, dlatego też firmy te chętniej nawiązują współpracę z rolnikami stosującymi techniki rolnictwa regeneratywnego – dodaje Eryk Frontczak z HeavyFinance.
Sektor rolny i spożywczy działają nierozłącznie, obecnie niestety wywierają znaczny, negatywny wpływ na środowisko naturalne. Wdrażanie praktyk zrównoważonego rolnictwa może sprawić, że obie branże staną się istotnymi graczami w walce ze zmianami klimatycznymi, a także pozwolą dostarczać na nasze stoły zdrową i bezpieczną żywność.
O HeavyFinance
Misją HeavyFinance jest usunięcie 1 gigatony CO2 z atmosfery do 2050 roku poprzez dostarczanie finansowania dla zrównoważonego rolnictwa. Firma działa jako platforma łącząca inwestorów – od detalicznych po instytucjonalnych – z europejskimi gospodarstwami rolnymi potrzebującymi zewnętrznego finansowania na rozwój oraz przejście na rolnictwo regeneracyjne. Do tej pory HeavyFinance sfinansowało już ponad 1000 przedsięwzięć rolniczych w Bułgarii, Łotwie, Litwie, Polsce i Portugalii. Więcej informacji dostępnych jest na www.heavyfinance.pl.