Gdy na stoiskach pełno różnorodnych owoców i warzyw, zakupy na targowiskach nabierają dodatkowego uroku. Sprzyjają im też czasy drożyzny, bo oferta cenowa artykułów przemysłowych i odzieżowych jest tam atrakcyjniejsza niż w tradycyjnych sklepach. Większy ruch między straganami może pomóc handlującym tam przedsiębiorcom uregulować niemal 80 mln zł zaległości u dostawców i w bankach, albo chociaż 8 mln zł, które – jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK – przybyło targowiskom tylko w czasie pandemii.
Choć bazarom działającym w otwartych i półotwartych przestrzeniach powinno być w okresie pandemii lżej, to z danych GUS wynika, że ich liczba w 2020 r. zmalała w porównaniu z rokiem poprzednim – z ponad 9 tys. do niecałych 8,5 tys. Stałych targowisk ubyło o 37 – do 2122. Zmniejszyła się też o 1,8 proc. ogólna powierzchnia tego typu miejsc. Liczba funkcjonujących na nich stałych punktów sprzedaży drobnodetalicznej wynosiła 86,6 tys., w tym 45,7 tys. działało codziennie. Uzupełnieniem stałej sieci targowiskowej są targi sezonowe. Ich liczba również stopniała znacząco w pierwszym roku pandemii, bo aż o 842 punkty, do 6246. Efekt? W 2020 r. zarejestrowano wyraźnie niższe, bo o ponad 20 proc., roczne wpływy z opłaty targowej w porównaniu z 2019 r.
Nie zaskakuje, że w takich okolicznościach zaległości firm targowych wobec dostawców i banków poszły w górę. Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że zaległości handlu targowego stanowią zaledwie 3 proc. całości przeterminowanych zobowiązań handlu detalicznego. Z jednej strony mało, ale w relacji do trzy razy niższego udziału w zakupach detalicznych, ok. 1 proc.*, jaki ma ten biznes, już wygląda to gorzej. Od marca 2020 roku do maja 2022 kwota niespłaconych zobowiązań całego handlu detalicznego poszła w górę o 204 mln zł do ponad 2,6 mld zł., a firm zajmujących się sprzedażą na targowiskach i straganach o niecałe 8 mln zł do 79,4 mln zł. W obu przypadkach zaległości wzrosły o blisko 11 proc. Najwięcej przedsiębiorstw z długami zarówno w całym handlu detalicznym, jak i wyłącznie wśród sprzedających na targach i straganach przypadł na sam środek pandemii – było to wówczas 36 359 i 3138 firm-dłużników (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych). Sytuacja zaczęła się jednak poprawiać.
Średnie przeterminowane zadłużenie firmy handlującej na bazarze, licząc łącznie kredyty i faktury, wynosi 27 353 zł, zaś reprezentanta całego handlu detalicznego 73 383 zł. – Wielu przedsiębiorców mówi, że łączy finanse firmowe z prywatnymi i niejeden kredyt zaciągnięty na gospodarstwo domowe służy właśnie rozwojowi biznesu. W handlu detalicznym jest to szczególnie widoczne. Przeterminowane o min. 30 dni prywatne kredyty ma co trzeci przedsiębiorca będący właścicielem sklepu. Ale na tym tle biznes targowy akurat wyróżnia się pozytywnie, bo odsetek ten wynosi 21 proc. – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Jeżeli popatrzymy na dane z poszczególnych województw, to pod względem liczby dłużników, jak i kwoty zaległości dominują Mazowsze, Górny i Dolny Śląsk oraz Wielkopolska. Znaczącą liczbę niesolidnych płatników mają też woj. małopolskie i łódzkie.
Województwo |
Kwota zaległości firm (mln zł) |
Liczba firm z zaległościami |
Średnia zaległość (tys. zł) |
DOLNOŚLĄSKIE |
13,3 |
237 |
56,3 |
KUJAWSKO-POMORSKIE |
5,5 |
133 |
41,6 |
LUBELSKIE |
8,6 |
157 |
54,8 |
LUBUSKIE |
2,7 |
97 |
27,5 |
ŁÓDZKIE |
9,8 |
238 |
41,2 |
MAŁOPOLSKIE |
8,6 |
243 |
35,4 |
MAZOWIECKIE |
22,9 |
494 |
46,2 |
OPOLSKIE |
0,9 |
44 |
20,5 |
PODKARPACKIE |
4,0 |
98 |
40,6 |
PODLASKIE |
2,4 |
54 |
43,3 |
POMORSKIE |
5,8 |
156 |
37,3 |
ŚLĄSKIE |
17,6 |
463 |
38,1 |
ŚWIĘTOKRZYSKIE |
5,4 |
87 |
61,5 |
WARMIŃSKO-MAZURSKIE |
1,3 |
54 |
24,9 |
WIELKOPOLSKIE |
12,2 |
219 |
55,9 |
ZACHODNIOPOMORSKIE |
3,4 |
130 |
26,0 |
Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i baza informacji kredytowych BIK, *firmy aktywne, zawieszone i zamknięte
Nie ma jak na bazarze
Za co lubimy bazary? Z badań na temat stosunku Europejczyków do targowisk, które zrealizowano przed ponad dekadą dla Komisji Europejskiej wynika, że entuzjazm Polaków do takich zakupów nie miał sobie równych na całym kontynencie. Deklarowaliśmy, że cenimy je m.in. za regionalny charakter i świeżość produktów. Niemal połowa z nas na targowiskach i bazarach kupowała świeże owoce i warzywa, a aż 29 proc. również mięso. Co piąty Polak szukał tam odzieży lub obuwia, choć zauważał, że towary te miewają niższą jakość, to jednak zwykle rekompensowała to atrakcyjna cena. W czasach galopującej inflacji argument niższej ceny nabiera większego znaczenia. Z perspektywy czasu widać, że biznes ten jednak się kurczy i podlega ogólnorynkowym trendom koncentracji. Liczba stałych punktów sprzedaży w latach 2010-2020 zmalała o jedną piątą, a tych otwartych codziennie nawet o jedną trzecią. W najmniejszym stopniu, ale również, ubyło targowisk sezonowych.
– Niewykluczone jednak, że nasilająca się moda na klimat i estetykę z okresu PRL-u wpłynie na większy ruch na targowiskach, bo choć nie do końca słusznie, to w Polsce kojarzą się one głównie z tamtymi czasami. Ale o atrakcyjności zakupów na bazarach przypominają też liczne zagraniczne podróże rodaków, w trakcie których, wizyta na lokalnym targu jest jednym z obowiązkowych punktów. Jakby nie patrzeć, targowiska mają ogromne szanse utrzymać pozycję w handlu detalicznym, choć z pewnością, tak jak cały handel, powinny poświęcić więcej uwagi promocji i przyciąganiu uwagi potencjalnych klientów – dodaje Sławomir Grzelczak.
* „Targowiska schyłek czy rozkwit?”, publikacja z 2016 r. Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, udział zakupów na targowiskach w zakupach detalicznych 1,17 proc. w 2013 r.
BIG InfoMonitor to działające od 2004 roku, wiodące Biuro Informacji Gospodarczej, gromadzące i udostępniające informacje o wiarygodności płatniczej uczestników rynku. Spółka prowadzi rejestr dłużników, do którego każdy przedsiębiorca oraz inne upoważnione do tego instytucje, mogą wpisać firmę i konsumenta, którzy zalegają z płatnościami i pobrać informacje o ich ewentualnym zadłużeniu. Osoby fizyczne mogą zgłaszać dłużników na podstawie wyroku sądowego i sprawdzać tylko firmy. Baza BIG InfoMonitor składa się z około 6 mln informacji o długach i jest jedną z największych w Polsce. Przez 18 lat dzięki BIG InfoMonitor, wierzycielom udało się odzyskać ponad 50 mld zł. Wśród klientów są głównie banki, firmy telekomunikacyjne i ubezpieczeniowe, gminy, sądy, a także osoby fizyczne np. rodzice chcący odzyskać alimenty.
BIG InfoMonitor jako jedyne Biuro Informacji Gospodarczej umożliwia dostęp do baz: Biura Informacji Kredytowej i Związku Banków Polskich, dzięki czemu stanowi platformę wymiany informacji pomiędzy sektorem bankowym i pozostałymi sektorami gospodarki. Oferuje również bankom i przedsiębiorcom narzędzia do weryfikowania wiarygodności płatniczej klientów i kontrahentów oraz wspiera ich w odzyskiwaniu zaległych należności. BIG InfoMonitor jest spółką zależną sektora bankowego – poprzez Biuro Informacji Kredytowej – swojego głównego akcjonariusza. Więcej na temat firmy: www.big.pl