Koniec kariery za wszelką cenę. Polacy chcą zawodowego sukcesu, ale na własnych warunkach

Ile jesteśmy gotowi poświęcić dla kariery? Zdrowie, relacje, czas dla siebie? Przez dekady wpajano nam, że sukces to kolejne awanse, prestiżowe stanowiska i wysokie zarobki, a ich osiągnięcie wymaga wyrzeczeń. Tymczasem najnowsze badania pokazują, że Polacy coraz częściej mówią „dość” kulturze przepracowania i sukces chcą definiować na własnych warunkach. Czyli jak? Niemal połowa z nas jako jego kluczowy element wskazuje dziś równowagę między pracą a życiem osobistym.

Sukces zawodowy 2.0

Aż połowa Polaków uważa, że potrzeba dążenia do sukcesu zawodowego traci na znaczeniu (wg badania przeprowadzonego w ramach trzeciej edycji ogólnopolskiej kampanii społeczno-edukacyjnej „Bliżej Siebie” organizowanej przez Grupę Artemis). Czy to oznacza, że staliśmy się mniej ambitni? – Nie, bo mamy do czynienia nie z rezygnacją z dążenia do sukcesu zawodowego, a z fundamentalną zmianą sposobu jego definiowania i osiągania. Sukces przestaje być uniwersalną miarą, zaczyna być postrzegany w bardzo indywidualny i zróżnicowany sposób, a nie przez pryzmat zewnętrznych oczekiwań czy uniwersalnych „prawd” . Jest mierzony nie tylko osiągnięciami, ale także jakością życia – w pracy i po pracy – komentuje Sebastian Drzewiecki, VP, Country Manager firmy SoftServe Poland, która jest jednym z partnerów kampanii „Bliżej Siebie”.

„Tradycyjne” wyznaczniki sukcesu zawodowego wciąż mają dla nas znaczenie – 39% badanych jako jego miarę wskazuje awans, a 32% wysokie zarobki. Jednak równie istotne stają się czynniki niematerialne: dla 34% respondentów sukces to przede wszystkim satysfakcja i spełnienie zawodowe, a prawie połowa (46%) wskazuje jako kluczowy element poczucia zawodowego spełnienia równowagę między pracą a życiem prywatnym. Co więcej, 45% Polaków jest przekonanych, że można osiągnąć sukces zawodowy bez nadmiernego poświęcenia życia prywatnego. – Podczas rekrutacji kandydaci coraz częściej pytają nie tylko „Ile zarobię?” czy „Jak szybko mogę awansować?”, ale też na przykład: „Czy będę mógł / mogła odebrać w środku dnia dziecko z przedszkola?”. Zastanawiają się, czy dana posada będzie zgodna z ich wartościami i czy zapewni im poczucie sensu – mówi Paula Rejmer, People Lead w SoftServe Poland. To znacząca zmiana w porównaniu z dominującymi jeszcze niedawno przekonaniami pod hasłem: kariera wymaga wyrzeczeń.

Zetki nie chcą pracować jak rodzice

Co przyczyniło się do zmiany postrzegania sukcesu zawodowego? Ponad połowa respondentów (52%) wskazała jako przyczynę fakt, że zaczęła bardziej cenić swoje zdrowie psychiczne i chronić się przed tym, co może negatywnie na nie wpływać. Niewiele mniej, bo 51% zadeklarowało, że ważniejsza stała się dla nich równowaga między pracą a życiem prywatnym.

W pewnym stopniu zmianę zawdzięczamy też tym młodszym pokoleniom. Przedstawiciele gen Z wchodzący na rynek pracy patrzą na swoich rodziców – często przepracowanych, zawodowo wypalonych, poświęcających zdrowie i relacje dla kariery. Wyciągają wnioski i mówią: „Chcemy inaczej”. Zetki cenią rozwój osobisty (57%), karierę i sukces zawodowy (41%) oraz dobrobyt finansowy (43%), a jednocześnie to właśnie one najgłośniej akcentują potrzebę work-life balance oraz dbania o swoje zdrowie psychiczne. Co ciekawe, osoby rezygnujące z tego powodu z pięcia się po szczeblach kariery wcale nie są wcale postrzegane jako ambitne czy leniwe, a jako świadome swoich potrzeb (42%) i rozsądne (42%).

Bo awans to nie wszystko

Na szczycie listy aspektów, które pracownicy najbardziej cenią w miejscu pracy, wciąż jest wynagrodzenie (wskazało je 71% badanych). Warto jednak zauważyć, że obok wymiernych korzyści, takich jak pensja czy stabilność zatrudnienia (61%), równie ważne stają się dla nas czynniki związane z jakością życia zawodowego. Połowa respondentów wskazuje jako istotne dobrą atmosferę i relacje w zespole, niewiele mniej równowagę między życiem zawodowym a prywatnym (49%) oraz bezpieczeństwo pracy, zarówno psychiczne, jak i fizyczne (44%).

– Przez lata myślałam, że sukces to kolejne szczeble kariery, ale z czasem przewartościowałam swoje priorytety. Dziś wiem, że sukces to dla mnie praca, która daje mi satysfakcję, ale nie zabiera całej energii – bo potrzebuję jej też dla bliskich i dla siebie – mówi Natalia Cheba, Data Scientist z SoftServe Poland.

Czas na karierę w rytmie slow?

Czy zmiana w postrzeganiu sukcesu zawodowego to chwilowy trend, a może głęboka transformacja, która będzie kształtować rynek pracy w najbliższych latach? – Firmy stoją przed wyzwaniem stworzenia takich warunków, które pozwolą im realizować cele biznesowe, a pracownikom ich zawodowe aspiracje w sposób zgodny z ich wartościami i potrzebami. Oni nie chcą już wybierać między karierą a zdrowiem psychicznym – chcą i uważają, że mogą mieć jedno i drugie. I mają rację – mówi Paula Rejmer z SoftServe Poland. – Dlatego elastyczne formy pracy, indywidualne ścieżki kariery, programy wspierające dobrostan psychiczny, kultura oparta na docenianiu – widzimy, że coraz częściej to właśnie te aspekty dla aktualnych pracowników i kandydatów są najistotniejsze. To one będą decydować o atrakcyjności pracodawców w przyszłości. Organizacje, które dostosują się do nowej definicji sukcesu, zyskają przewagę w pozyskiwaniu i utrzymaniu talentów, a także stworzą bardziej zrównoważone i produktywne środowisko pracy – podsumowuje.

Być może najwyższy czas, byśmy wszyscy zadali sobie pytanie: „Czym dla mnie jest sukces?” i odważyli się odpowiedzieć szczerze, bez oglądania się na społeczne oczekiwania. Bo prawdziwy sukces jest wtedy, gdy definiujemy to hasło na własnych warunkach.