Mięso pozostaje stałym elementem codziennej diety i nadal regularnie gości na polskich stołach. W pierwszym kwartale 2025 roku polskie gospodarstwa domowe wydały na mięso blisko 4 mld zł, a na wędliny – ponad 5 mld zł. W porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej mamy do czynienia z nieznacznym spadkiem zarówno wolumenu zakupów, jak i wartości sprzedaży mięsa. Bardziej zauważalne spadki dotyczyły wędlin – zarówno pod względem ilości, jak i wartości. Tymczasem segment produktów roślinnych zanotował dwucyfrowy wzrost wartości, mimo spadku średnich cen. Takie wnioski płyną z analiz firmy badawczej YouGov.
W ostatnich 5 latach dynamika sprzedaży głównych segmentów rynku wykazywała znaczące różnice. – Rynek mięsa w Polsce cechował się dużą odpornością. Zasięg kategorii pozostawał stabilny, choć przez pewien czas obserwowaliśmy stopniowe ograniczanie wolumenu zakupów. Dopiero niedawno trend ten zaczął się odwracać. Co ważne, mimo zmian ilościowych, wartość całego rynku systematycznie rosła. Wynikało to zarówno ze wzrostu cen jednostkowych, jak i utrzymującego się popytu na produkty mięsne, które – mimo presji inflacyjnej – wciąż pozostają kluczowym elementem koszyka zakupowego – komentuje Grzegorz Mech, business development manager w YouGov. Ekspert zwraca również uwagę na wpływ czynników sezonowych. – W 2024 roku Wielkanoc przypadła wcześniej, co przełożyło się na wyższe wyniki sprzedażowe w pierwszym kwartale. W tym roku święta wypadły pod koniec kwietnia, więc naturalnie część efektu świątecznego przesunęła się na drugi kwartał. To kluczowy kontekst przy porównywaniu danych rok do roku – dodaje.
W pierwszym kwartale 2025 roku najczęściej kupowanym przez polskie gospodarstwa domowe rodzajem mięsa był drób (50%) oraz wieprzowina (44%). Pod względem wartości sprzedaży udział drobiu wzrósł do 45% (+2 pp), podczas gdy udział wieprzowiny spadł do 44% (-2 pp). W tym samym okresie zanotowano spadek średnich cen – kilogram drobiu potaniał o 74 grosze, a wieprzowiny o 19 groszy. Różnice te mogą wynikać zarówno z polityki promocyjnej sieci, jak i presji kosztowej w łańcuchu dostaw.
Wędliny tracą na znaczeniu
W analizowanym okresie zarówno wolumen, jak i wartość sprzedaży wędlin spadły – wartość rynku zmniejszyła się o około 4%. Sprzedaż ilościowa wyhamowała, a średnia cena wzrosła o 1,50 zł/kg, co potwierdza utrzymującą się presję kosztową, mimo słabnącego popytu. Łączna wartość rynku wędlin wynosiła ponad 5,2 mld zł.
Według danych YouGov, najczęściej kupowanym rodzajem wędlin były parówki, następnie kiełbasy tradycyjne, a na trzecim miejscu znalazły się szynki Te trzy grupy odpowiadają już za niemal połowę całego rynku wędlin.
Rynek plant-based
Z danych za pierwszy kwartał 2025 roku wynika, że segment produktów roślinnych odnotował wzrosty względem analogicznego okresu 2024 roku. Wolumen sprzedaży zwiększył się z 536 do 607 tys. kg, a wartość koszyków wzrosła o ponad 11%, osiągając tym samym 26,2 mln zł. Najczęściej kupowanymi produktami w tej kategorii były wędliny roślinne i sojowe – to one dominowały w strukturze sprzedaży i napędzały wzrosty. Średnia cena produktów spadła o 84 grosze i wynosi obecnie nieco ponad 43 zł/kg. To wciąż poziom istotnie wyższy niż w przypadku tradycyjnych mięs, jednak widoczna obniżka może świadczyć o rosnącej konkurencji i próbach zwiększenia dostępności tej kategorii.
Rynek rozwija się stopniowo, a głównym wyzwaniem pozostaje zwiększenie lojalności konsumenckiej i dalsza edukacja dotycząca wartości odżywczych tych produktów. – Można powiedzieć, że kategoria produktów roślinnych ma za sobą pełny cykl rynkowy – od dynamicznego wzrostu i dużego zainteresowania, przez chwilową stagnację, aż po fazę stabilizacji. Najpierw mieliśmy do czynienia z efektem nowości – konsumenci testowali i próbowali nie tylko dlatego, że stosują dietę wegetariańską czy wegańska, ale po prostu z ciekawości. Dzisiaj nabywcy sięgają po produkty plant based w sposób bardziej świadomy i selektywny. Wydaje się, że szukają czegoś więcej niż tylko alternatywy dla produktów mięsnych. Cena, a właściwie stosunek cen produktów tradycyjnych do produktów roślinnych także wpływa na decyzje zakupowe – nie wszyscy są gotowi płacić za roślinne alternatywy dużo więcej niż za produkty tradycyjne. To rynek z potencjałem, ale chyba potrzebuje nowego impulsu, by wejść w kolejną fazę rozwoju – dodaje Grzegorz Mech.
Dane z YouGov Shopper Panel (8.000 polskich gospodarstw domowych, zakupy dokonywane przez gospodarstwa domowe na swoje potrzeby – przynoszone do domu)