Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród Ekspertów Credipass w 2023 roku na zakup własnego mieszkania będą mogły pozwolić sobie głównie te osoby, które uzbierały wysoki wkład własny. Nadal będziemy się jednak wstrzymywać z większymi zakupami i wydatkami.
Niekorzystna sytuacja ekonomiczna i wysokie stopy procentowe wpływają na decyzje finansowe Polaków i ich postawy konsumenckie. Drożyzna, obawy o pracę, problemy z regulowaniem zobowiązań i ogólny niepokój spowodowany sytuacją geopolityczną powodują, że wiele osób wstrzymuje się z większymi wydatkami. Zapytaliśmy Ekspertów finansowych Credipass w ankiecie, czy ich zdaniem w bieżącym roku zmienią się te postawy konsumenckie.
Polacy chcą mieszkać na swoim
Zdaniem Ekspertów finansowych Credipass w 2023 roku mieszkania będą kupować osoby, które do tej pory wstrzymywały się z zakupem. Będą to głównie ci, którzy nabędą mieszkania na własne cele i posiadający znaczny wkład własny. Obecne statystyki Credipass pokazują, że zmniejsza się średnia wartość zaciąganego kredytu hipotecznego. Przykładowo przed rokiem w Warszawie było to 460 tys. zł, podczas gdy obecnie jest to zaledwie 372 tys. zł. Jeżeli popatrzymy na to w perspektywie wysokich stołecznych cen, widać wyraźnie, że osoby dokonujące transakcji wykazują wyjątkowo wysokie kwoty wkładu własnego.
Z ankiety wynika, że ponad 62 proc. Ekspertów finansowych uważa, że klienci, którzy chcą polepszyć swoją sytuację mieszkaniową i mają znaczny wkład własny, nie będą już czekać, tylko zrealizują swoje potrzeby mieszkaniowe w bieżącym roku. Jednak 33 proc. z nich jest zdania, że drogie kredyty nadal uniemożliwią zakup własnego M.
Część klientów, która odbiła się w zeszłym roku od drzwi banków, odrobiła lekcję poprawiając swoją sytuację finansową – zamknęła posiadane zobowiązania, zebrała większy wkład własny. Te osoby w tym roku wrócą i będą chciały wreszcie kupić wymarzone mieszkanie – uważa Andrzej Łukaszewski, Ekspert finansowy Credipass z Warszawy.
Trudny rok dla posiadaczy kredytów mieszkaniowych
W ankiecie pytano też, czy w 2023 roku wzrośnie odsetek osób, które mają problem z regularnym płaceniem rat kredytów. Duża część Ekspertów finansowych, bo aż 89 proc., odpowiedziało na to pytanie „tak” lub „zdecydowanie tak”.
Obecnie większość klientów korzysta z wakacji kredytowych, co sprzyja bieżącej prawidłowej obsłudze kredytu. Pytanie jednak co w sytuacji, kiedy wakacje kredytowe się skończą. Jeśli oprocentowanie znacznie nie spadanie wtedy część kredytobiorców nie będzie w stanie terminowo spłacać rat kredytów. Część z nich będzie zmuszona sprzedać nieruchomość, szczególnie te osoby, które kupiły mieszkanie w celach inwestycyjnych. – uważają Eksperci finansowi Credipass.
Czy Polacy odłożą na później większe wydatki?
Eksperci Credipass nie są zgodni co do tego, czy wysoka inflacja, a co za tym idzie wzrost kosztów życia spowoduje zwiększoną tendencję do zadłużania się gospodarstw domowych. W tym pytaniu głosy rozłożyły się mniej więcej po równo.
Z czego to wynika? Z jednej strony niepewność i niestabilność powodują, że klienci ograniczają wydatki i rozważniej zaciągają nowe zobowiązania przechodząc w tryb oszczędzania. Wzrost cen za prąd, gaz, paliwo powodują większe koszty życia czy prowadzenia biznesu. Część firm zamknęło się albo redukuje stanowiska pracy. Co więcej pogłębiający się kryzys może wpływać na wzrost bezrobocia, a tym samym zmniejszy to chęć zaciągania nowych, celowych zobowiązań kredytowych – uważa Grzegorz Felczak, Ekspert finansowy Credipass z Warszawy.
Z drugiej jednak strony niektóre wydatki są konieczne i nie można ich odkładać w nieskończoność w czasie. Niezależnie od sytuacji na rynku kredytów i nieruchomości klienci muszą gdzieś mieszkać. Ważne jest, aby uświadomić im, iż na kredyt hipoteczny należy patrzeć z szerszej perspektywy. Dobrze wyedukowany i pokierowany klient bez strachu podchodzi nawet w obecnych czasach do decyzji o podpisaniu umowy kredytowej. – mówi Marta Piątkowska, Ekspertka finansowy Credipass z Elbląga.
Z danych Metrohouse wynika z kolei, że brak dostępności kredytów hipotecznych coraz bardziej zmienia strukturę nabywanych mieszkań. W IV kwartale 2022 r. najwięcej, bo aż 62 proc. transakcji sprzedaży mieszkań w największych polskich miastach dotyczył lokali nie większych niż 50 m kw. W porównaniu do poprzednich lat zmniejsza się odsetek sprzedawanych lokali o największych metrażach, a jednocześnie najdroższych. Jednocześnie wysokie ceny nieruchomości i ograniczona zdolność kredytowa powodują, że wyjątkowym zainteresowaniem cieszą się lokale o niższym standardzie, które można kupić z odpowiednim dyskontem, by następnie we własnym zakresie dokonać stosownych remontów.