Tankomaty i dystrybutory umożliwiające tankowanie benzyny lotniczej Avgas 100LL znajdują się już na siedmiu lotniskach: Aeroklubu Elbląskiego, Aeroklubu Warmińsko-Mazurskiego, Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej, Aeroklubu Lubelskiego, Aeroklubu Radomskiego, Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej oraz Aeroklubu Zagłębia Miedziowego. Benzynę UL-91 zatankujemy w pięciu lokalizacjach bez Aeroklubu Radomskiego i Lubelskiego. Z kolei na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim i Lubinie dostępne jest również paliwo Jet A-1, przeznaczone do silników turbinowych.
W tym roku spółka planuje otwarcie kolejnych punktów tankowania, a tam, gdzie nie ma własnych stacji, dostarcza paliwo miejscowym operatorom. Warter Fuels, właściciel marki Warter Aviation, pokrywa połowę europejskiego zapotrzebowania na paliwa lotnicze do samolotów z silnikami tłokowymi.
– Rynek charakteryzuje się ciągłą tendencją wzrostową. Poza regionalnymi lotniskami należącymi do aeroklubów istnieją także mniejsze lotniska i lądowiska prywatne. Niemniej ciągle jesteśmy na bardzo wstępnym etapie rozwoju lotnictwa z sektora GA. Widzimy to, patrząc choćby na najbliższych sąsiadów. Dużym sukcesem byłoby przynajmniej osiągnięcie poziomu nasycenia statkami powietrznymi, jaki udało się osiągnąć w Czechach, gdzie lata kilka razy więcej maszyn niż w Polsce. Bez przesady można powiedzieć, że obok innych środków transportu to właśnie statki powietrzne stały się nowym pomysłem na komfortowe podróżowanie zarówno turystyczne, jak i biznesowe u naszych południowych sąsiadów – przypomina Michał Stodolak, inżynier pilot, a zarazem ekspert od rynku lotniczego z Warter Fuels SA.
Według danych z 31 grudnia 2022 r. do polskiego rejestru cywilnych statków powietrznych wpisanych było 1875 samolotów, śmigłowców i motoszybowców. W ubiegłym roku rejestr powiększył się o 83 samoloty, 23 śmigłowce i 4 motoszybowce. Dużą popularnością w sektorze GA cieszą się lekkie śmigłowce Robinson R44, których zarejestrowano 11 sztuk, oraz jednosilnikowe samoloty Tecnam P2008 JC, których zarejestrowano 5.
Proste tankowanie na kartę
Lotnicze stacje paliw nie mają stałej obsługi ani całodobowego serwisu, ale wykonane są i działają zgodnie z gwarantującym najwyższe międzynarodowe zasady bezpieczeństwa operacji i jakości paliw. standardem JIG. Stanowią działalność dodatkową dla właścicieli lub operatorów lotnisk i lądowisk. Stąd w naturalny sposób docelowo większość stacji zlokalizowanych na największych lotniskach czy lądowiskach oferować będzie w pełni zautomatyzowane usługi. W ślad za tym pójdzie rozwój rynku kart paliwowych, które są najprostszym sposobem rozliczania transakcji.
– Ale korzyści jest znacznie więcej. To zdecydowanie krótszy czas operacji tankowania, stały elektroniczny wgląd do indywidualnego konta klienta, gdzie zapisane są wszystkie transakcje, oraz brak opłat dodatkowych za tankowanie poza godzinami pracy lotniska. To oferujemy w standardzie – podkreśla Jacek Wensławowski, dyrektor ds. operacyjnych w Warter Fuels SA. – Biorąc pod uwagę oczekiwania naszych klientów i w trosce o bezpieczeństwo, dodaliśmy do karty funkcję umożliwiającą zakodowanie rodzaju paliwa dla danego statku. To doskonały sposób na to, żeby uchronić się przed pomyłkowym zatankowaniem niewłaściwej benzyny czy nafty lotniczej.
Warto również podkreślić, że paliwo od producenta dostarczane jest bezpośrednio do zbiorników stacji paliw specjalnym transportem. Nasze zbiorniki są przystosowane do przechowywania i dystrybucji paliw lotniczych. Dalej rurociągami wykonanymi ze stali nierdzewnej paliwo przetłaczane jest do legalizowanego dystrybutora paliwa lotniczego, który tłoczy je odpowiednim wężem paliwowym poprzez specjalny filtr paliwa lotniczego do zbiornika statku powietrznego.
Warter Fuels wydaje kartę paliwową w dwóch wariantach. Jeżeli przypisana jest ona do konkretnego statku powietrznego (karta czerwona), umożliwia zakup benzyny bez akcyzy. Jeśli natomiast jest kartą na firmę (karta biała) – dokonamy zakupu tylko z podatkiem akcyzowym.
Istnieje też możliwość wniesienia przedpłaty na zakup paliwa w konkretnej lokalizacji i otrzymania kodu do samoobsługowego tankowania. Operację taką należy jednak poprzedzić kontaktem z działem sprzedaży Warter Aviation.
– Oczywiście nasze paliwo można także tankować bez użycia karty i z pominięciem tankomatu. Większość krajowych lotnisk regionalnych oferuje takie usługi. Wówczas możliwe są wyłącznie zakup paliwa z akcyzą oraz płatność kartą płatniczą u obsługi stacji. W takim przypadku zawsze rekomendujemy wcześniejszy kontakt z zarządcą lotniska – dodaje Jacek Wensławowski.
Lotniczy mariaż
Produkcja paliw lotniczych to ważna i systematycznie rozwijana część działalności produkcyjnej i handlowej producenta z Płocka. Warter Fuels od lat zaspokaja ok. połowy europejskiego zapotrzebowania na paliwa lotnicze do samolotów z silnikami tłokowymi. Benzyny Avgas mają certyfikaty wydane przez Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych i są produkowane zgodnie z międzynarodowymi normami ASTM oraz Def Stan. Dziś na liście odbiorców jest ponad 120 krajów, m.in. Tajwan i Paragwaj.
– To bardzo ważny segment rynku, na którym chcemy nie tylko być, ale także konsekwentnie umacniać wypracowaną przez lata pozycję znaczącego globalnego dostawcy jakościowych i zaawansowanych technologicznie paliw lotniczych. Zarówno tych, które dziś napędzają silniki samolotów, jak i nowych, które wejdą do powszechnego użytku dopiero za kilka lat i nad którymi pracujemy dzięki własnemu zapleczu badawczemu – zapewnia Wojciech Okine, członek zarządu Warter Fuels.
Do Warter Fuels obok paliw lotniczych Warter Aviation i paliw rajdowych Warter Racing należy również marka czystych paliw alkilatowych Warter PRO. Ponadto spółka jest wyłącznym producentem i dystrybutorem paliw Gulf Race Fuels na świecie. Warter Fuels dostarcza swoje paliwa do odbiorców ze 120 krajów.